42-letni Lamonte McIntyre i jego 64-letnia matka Rose Lee McIntyre złożyli pozew w czwartek w sądzie federalnym.
McIntyre miał w 1994 roku 17 lat, gdy został aresztowany w Kansas City po śmierci 21-letniego Doniela Quinna i 34-letniego Donalda Ewinga. Ofiary zostały zastrzelone w okolicy znanej z handlu narkotykami. McIntyre został skazany na dwa wyroki śmierci, ale został w zeszłym roku został uwolniony po tym, jak prokurator okręgowy stwierdził, że był obiektem "oczywistej niesprawiedliwości".
Żadne fizyczne dowody nie łączyły McIntyre'a z przestępstwem. Mężczyzna też w ogóle nie znał ofiar. W złożonym w czwartek pozwie 42-letni obecnie McIntyre oskarżył o aresztowanie "brudnego gliniarza", zidentyfikowanego jako Roger Golubski, który "używał siły swojej odznaki do wykorzystywania wrażliwych czarnych kobiet".
Golubski, który przed przejściem na emeryturę awansował do rangi detektywa i kapitana, w późnych latach osiemdziesiątych zmusił Rose Lee McIntyre do seksu oralnego na posterunku policji, po jej zatrzymaniu w czasie kontroli drogowej. Później długo ją nękał, gdy ta zdecydowała się odrzucać jego awanse, zmieniając nawet numer telefonu.
Tymczasem podwójne dochodzenie w sprawie wspomnianych zabójstw szybko skupiło się na jej synu, mimo że był wyższy i miał krótsze włosy niż wynikało to z opisów świadków. Golubski pomógł jednej ze świadków zdarzenia znaleźć nowe mieszkanie w zamian za fałszywe zidentyfikowanie nastolatka i groził, że zabrane zostaną jej dzieci, jeśli nie złoży zeznań obciążających McIntyre'a.