Po środowych zamieszkach przed Kapitolem i w jego wnętrzu w policyjnych aresztach znalazło się znacznie mniej osób niż po protestach Black Lives Matter.

Z danych policji wynika, że funkcjonariusze zatrzymali ponad pięć razy mniej osób. Wielu uczestników zamieszek przed Kapitolem zostało zatrzymanych z powodu mniej poważnych zarzutów.

Choć aresztowanych było o wiele mniej, więcej osób odniosło obrażenia, a pięć osób, w tym jeden funkcjonariusz, zmarło.

Policja okręgowa zatrzymała w środę 61 osób. Dla porównania 1 czerwca, tydzień po śmierci George'a Floyda, policja aresztowała 316 osób. Nawet po dodaniu 14 osób, które zostały zatrzymane przez policję stołeczną, liczba stanowi ponad jedną czwartą zatrzymań dokonanych przez tych samych funkcjonariuszy 1 czerwca.

W związku ze środowymi zamieszkami 16 stycznia swoją rezygnację ma złożyć szef policji Kapitolu.