Harris vs Pence: Groźna zmiana klimatu czy "huraganów tyle co 100 lat temu"

- Amerykanie są świadkami największej porażki prezydenckiej administracji w historii naszego kraju - mówiła Kamala Harris, senator i kandydatka Partii Demokratycznej na wiceprezydenta, w czasie debaty z wiceprezydentem Mike'm Pencem. Harris oceniła w ten sposób walkę obecnej administracji z epidemią koronawirusa.

Aktualizacja: 08.10.2020 06:45 Publikacja: 08.10.2020 04:15

Harris vs Pence: Groźna zmiana klimatu czy "huraganów tyle co 100 lat temu"

Foto: AFP

W czasie debaty, która odbyła się na terenie Uniwersytetu Utah w Salt Lake City, Harris i Biden byli oddzieleni szybą ochronną, która miała zmniejszyć ryzyko transmisji koronawirusa. Odległość między debatującymi politykami wynosiła 3,6 metra - a więc dwukrotnie więcej niż zalecają amerykańskie Centra ds. Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) w wytycznych dotyczących zachowania dystansu społecznego w związku z epidemią.

Kilka dni po ubiegłotygodniowej debacie prezydenckiej między Donaldem Trumpem a Joe Bidenem (pierwszej z trzech), test na obecność koronawirusa dał u prezydenta USA wynik pozytywny. 2 października Trump na kilka dni trafił do szpitala.

- Amerykanie musieli poświęcić dużo za wiele z powodu niekompetencji tej administracji - mówiła Harris nawiązując do skali epidemii w USA (Stany Zjednoczone są najciężej dotkniętym przez pandemię koronawirusa SARS-CoV-2 krajem świata, liczba ofiar COVID-19 w USA przekroczyła 210 tysięcy - red.).

Pence broniąc działań administracji Trumpa podkreślał, że już w styczniu prezydent zakazał podróży do USA z pierwszego epicentrum epidemii, z Chin.

- Chcę, żeby Amerykanie wiedzieli, że od pierwszego dnia prezydent Donald Trump stawiał zdrowie w Ameryce na pierwszym miejscu - zapewniał Pence, który stoi na czele grupy zadaniowej powołanej przez Trumpa do walki z epidemią koronawirusa.

Podczas debaty pojawił się też temat oświadczeń majątkowych Trumpa, z których ma wynikać - jak ujawnił "New York Times", że jako prezydent Trump płacił w latach 2017 i 2018 po 750 dolarów federalnego podatku dochodowego rocznie.

- Kiedy pierwszy raz o tym usłyszałam, dosłownie powiedziałam: Chodzi wam o 750 tysięcy dolarów? Nie - 750 dolarów - mówiła Harris.

Pence w odpowiedzi ostrzegał, że Joe Biden, jako prezydent, podniesie podatki wszystkim Amerykanom.

Zmiany klimatu - zagrożenie czy nie?

Pence polemizował z Harris co do tego czy kryzys klimatyczny stanowi egzystencjalne zagrożenie dla ludzkości. -

- Nie ma więcej huraganów dziś, niż było 100 lat temu, ale wielu klimatycznych panikarzy wykorzystuje huragany i pożary, aby sprzedać Nowy Zielony Ład - mówił Pence.

Harris odpowiedziała, że zmiany klimatyczne stanowią egzystencjalne zagrożenie dla ludzkości i pytała kto jest przygotowany, by poprowadzić kraj przez następne cztery lata w związku z tym zagrożeniem.

- Joe mówi "będziemy inwestować w odnawialną energię, powstaną dzięki temu miliony miejsc pracy, osiągniemy zero emisji w 2050, neutralność emisyjną w 2035 roku. Joe ma plan - przekonywała Harris, która zapowiedziała, że Biden ponownie przystąpi do porozumienia paryskiego ws. klimatu.

Czy Sąd Najwyższy będzie większy?

Pence pytał Harris czy Biden, jako prezydent, powiększy skład Sądu Najwyższego, jeśli administracja Trumpa doprowadzi do nominacji konserwatywnej sędzi Amy Coney Barrett, która zastąpiłaby w Sądzie Najwyższym Ruth Bader Ginsburg, liberalną sędzię, która zmarła 18 września.

- To klasyczny przykład tego, że jeśli nie możecie wygrać przy obowiązujących zasadach, zmieniacie zasady - mówił Pence pytając czy Biden powiększy skład Sądu Najwyższego (po nominacji Barrett konserwatywnych sędziów będzie w nim sześcioro, liberalnych - troje).

Harris nie odpowiedziała wprost - podkreśliła tylko, że stanowisko Bidena i jej jest następujące: w momencie, gdy trwa kampania wyborcza należy poczekać z nominowaniem sprawującej dożywotnio swój urząd sędzi Sądu Najwyższego do wyboru nowego prezydenta.

- Amerykanie zasługują na prostą odpowiedź. Prosta odpowiedź brzmi, że powiększycie Sąd Najwyższy - replikował Pence.

W czasie debaty, która odbyła się na terenie Uniwersytetu Utah w Salt Lake City, Harris i Biden byli oddzieleni szybą ochronną, która miała zmniejszyć ryzyko transmisji koronawirusa. Odległość między debatującymi politykami wynosiła 3,6 metra - a więc dwukrotnie więcej niż zalecają amerykańskie Centra ds. Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) w wytycznych dotyczących zachowania dystansu społecznego w związku z epidemią.

Kilka dni po ubiegłotygodniowej debacie prezydenckiej między Donaldem Trumpem a Joe Bidenem (pierwszej z trzech), test na obecność koronawirusa dał u prezydenta USA wynik pozytywny. 2 października Trump na kilka dni trafił do szpitala.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 804
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 803
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 801
Świat
Chciał zaprotestować przeciwko wojnie. Skazano go na 15 lat więzienia
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 800