Donald Trump ujawnił zbyt dużo? Amatorzy zidentyfikowali szpiegowskiego satelitę

Opublikowane przez prezydenta USA Donalda Trumpa zdjęcie irańskiego Narodowego Centrum Kosmicznego Chomeiniego po eksplozji rakiety pochodzi prawdopodobnie z jednego z najbardziej zaawansowanych amerykańskich satelitów szpiegowskich - ustalili amatorzy zajmujący się śledzeniem satelitów, o czym donosi NPR.

Aktualizacja: 03.09.2019 07:22 Publikacja: 03.09.2019 03:20

Donald Trump ujawnił zbyt dużo? Amatorzy zidentyfikowali szpiegowskiego satelitę

Foto: @realdonaldtrump / Twitter

Wykonane przez komercyjne satelity zdjęcia ukazujące skutki eksplozji w Narodowym Centrum Kosmicznym Chomeiniego zostały opublikowane w zeszłym tygodniu. Na Twitterze fotografię miejsca incydentu opublikował też prezydent USA. Donald Trump napisał, że Stany Zjednoczone nie mają nic wspólnego z "katastrofalnym wypadkiem podczas ostatnich przygotowań do startu" rakiety Safir SLV. "Życzę Iranowi wszystkiego dobrego i powodzenia w ustaleniu, co było przyczyną wybuchu" - dodał Donald Trump.

Na zdjęciu opublikowanym przez Trumpa widać tak wiele szczegółów, a obraz jest tak klarowny, że część ekspertów wątpiła, by obraz pochodził z satelity. W mediach pojawiły się spekulacje, że fotografię wykonano z pokładu samolotu lub bezzałogowca - co stanowiłoby naruszenie przestrzeni powietrznej Iranu.

Jak donosi NPR, sprawą zajęli się amatorzy zajmujący się hobbystycznie śledzeniem satelitów. - Satelity są na niebie bardzo jasne i łatwe do odnalezienia - powiedział Michael Thompson, absolwent astrodynamiki Uniwersytetu Purdue. Jak podkreślił, dzięki matematyce ustalenie orbity namierzonego satelity jest proste i pozwala przewidzieć, nad jakim miejscem na Ziemi obiekt będzie przelatywał w danym czasie.

Korzystając z tworzonej przez amatorów bazy znanych satelitów, Thomson jako jeden z pierwszych wskazał, że niedługo po incydencie nad irańskim centrum kosmicznym przelatywał satelita znany jako USA 224.

Do podobnych wniosków doszedł Marco Langbroek z Holandii. Według niego, USA 224 to tajny satelita szpiegowski umieszczony na orbicie w 2011 r. przez Narodowe Biuro Rozpoznania (National Reconnaissance Office, NRO). USA 224 to jeden z satelitów rozpoznawczych KH-11 Kennen zwanych też Crystal lub KeyHole, prawdopodobnie czwartej generacji. Satelity te przypominają Kosmiczny Teleskop Hubble’a, ale ze zwierciadłem skierowanym ku Ziemi, nie w stronę gwiazd. Umożliwiają - według nieoficjalnych szacunków - uzyskanie obrazu o rozdzielczości ok. 10 cm na piksel. Dla porównania, najnowsze satelity komercyjne oferują rozdzielczość od 30 do 100 cm.

Langbroek oraz Christiaan Triebert, inny amator zajmujący się śledzeniem satelitów, dokonali analizy fotografii opublikowanej przez prezydenta USA. Na podstawie ukośności okrągłego terenu wyrzutni oraz kąta padania cieni ustalili, że zdjęcie zostało wykonane z miejsca, w którym znajdował się USA 224, a fotografię wykonano o godz. 14.14 czasu lokalnego.

Prezydent USA ma prawo odtajniać materiały zastrzeżone.

Do wybuchu w Iranie doszło podczas przygotowań do wystrzelenia rakiety Safir, która miała wynieść na orbitę niewielkiego satelitę. Rzecznik irańskiego rządu Ali Rabiei poinformował, że do eksplozji doszło na testowej, nie głównej platformie startowej, a satelita nie znajdował się na pokładzie rakiety. Według rzecznika, przyczyną wybuchu była usterka techniczna. Wcześniej media informowały, że do eksplozji doszło prawdopodobnie podczas tankowania rakiety.

Wykonane przez komercyjne satelity zdjęcia ukazujące skutki eksplozji w Narodowym Centrum Kosmicznym Chomeiniego zostały opublikowane w zeszłym tygodniu. Na Twitterze fotografię miejsca incydentu opublikował też prezydent USA. Donald Trump napisał, że Stany Zjednoczone nie mają nic wspólnego z "katastrofalnym wypadkiem podczas ostatnich przygotowań do startu" rakiety Safir SLV. "Życzę Iranowi wszystkiego dobrego i powodzenia w ustaleniu, co było przyczyną wybuchu" - dodał Donald Trump.

Na zdjęciu opublikowanym przez Trumpa widać tak wiele szczegółów, a obraz jest tak klarowny, że część ekspertów wątpiła, by obraz pochodził z satelity. W mediach pojawiły się spekulacje, że fotografię wykonano z pokładu samolotu lub bezzałogowca - co stanowiłoby naruszenie przestrzeni powietrznej Iranu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 792
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 791
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 790
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 789
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 788