Jak przypomina portal - ujawnienia uzasadnienia tego postanowienia zażądała od Sądu "Iustitia, ale Joanna Bitner argumentuje, że postępowanie aresztowe przed sądem objęte jest tajemnicą i zgodę musiałaby wydać prokuratura.

- Jeśli stosuje się tak drastyczne środki, jak areszt, w sytuacji, która budzi skrajne emocje, to nie prawem, a obowiązkiem sądu jest natychmiastowe przedstawienie motywów takiego rozstrzygnięcia - mówi Onetowi prezes "Iustitii" sędzia Krystian Markiewicz.

Jak wskazywał Markiewicz - każda godzina zwłoki i bezczynności ze strony kierownictwa SO w Warszawie doprowadza do wzrostu napięcia społecznego i przyczynia się do podważenia zaufania do wymiaru sprawiedliwości. Aktywista LGBT Michał Sz. decyzją sądu został aresztowany na dwa miesiące w związku ze sprawą napaści na samochód fundacji Pro Life. Brał także udział w wywieszaniu warszawskich pomników, w tym Chrystusa na Krakowskim Przedmieściu, tęczowymi flagami. Jednak nadkom. Sylwester Marczak, rzecznik Komendy Stołecznej Policji, zastrzega, że aresztowanie Sz. nie ma nic wspólnego z tą akcją. Do zatrzymania Sz. doszło we wtorek przed południem na osiedlu Stokłosy na Ursynowie.

Czytaj także: "Iustitia" żąda uzasadnienia w sprawie aresztowania "Margot"