Zanim sprawa trafiła do powiększonego składu (siedmiu sędziów), Sąd Najwyższy próbował sobie z nią poradzić w składzie trzyosobowym. Wątpliwości były jednak duże, bo chodziło o wielomilionowe kwoty, z których część pochodziła z przestępstw podatkowych.

Sprawa dotyczyła stosowania art. 299 kodeksu karnego, regulującego kwestie prania brudnych pieniędzy. Chodziło o odpowiedź na pytanie, czy zgromadzone na koncie bankowym środki majątkowe, z których tylko część pochodzi z korzyści związanych z popełnieniem czynu zabronionego, mogą w całym zakresie stanowić przedmiot przestępstwa prania brudnych pieniędzy.

SN właśnie rozwiał wątpliwości. Przedmiotem przestępstwa określonego w art. 299 k.k. mogą być przechowywane na rachunku bankowym środki do wysokości równej wartości korzyści majątkowych, jakie sprawca osiągnął z przestępstwa – brzmi uchwała.

sygnatura akt: I KZP 5/15