- Coraz więcej wskazuje na to, że tak się nie stanie - przekonuje nasz rozmówca z PiS. W partii zwraca się uwagę na wynik Terleckiego, który startując w Krakowie z drugiego miejsca miał piąty rezultat. I to mimo rozpoznawalności, którą dały my obydwa piastowane stanowiska. - To byłoby nie do końca zrozumiałe, gdyby miał nadal "dwa kapelusze"- spekuluje nasz inny rozmówca z PiS. 

Kto miałby go zastąpić? Z naszych informacji wynika, że nowym szefem klubu PiS może zostać były marszałek Marek Kuchciński. Tygodnik "Wprost" pisze, że szefem klubu mógłby być Marek Suski. W PiS zwrócono uwagę na dobry wynik Kuchcińskiego mimo sprawy z lotami. 

PiS musi odnaleźć nową formułę działania w sytuacji, w której opozycja będzie najpewniej utrzymywała - chybotliwą, ale jednak - kontrolę nad Senatem. To opóźni proces legislacyjny, a przez co sprawi też, że nie będzie możliwa szybka "korekta" ustaw przyjmowanych przez sejmową większość. Tak było wielokrotnie w poprzedniej kadencji. Całość działań będzie musiała być dużo bardziej przemyślana. Tak samo jak strategia wobec ustaw wysyłanych do Sejmu przez opozycyjmą większość. I to w sytuacji, w której PiS ma mniej posłów niż w 2015, a koalicjanci - Solidarna Polska i Porozumienie - są w klubie silniejsi.