Czy Kuchciński wprowadził w błąd Kaczyńskiego? "Nie odpowiem"

- Na tak zadane, podchwytliwe pytanie, odpowiadał nie będę, bo nie muszę. Nie chcę tego komentować - tak europoseł PiS Ryszard Czarnecki odpowiadał w Polsat News na pytanie, czy marszałek Sejmu Marek Kuchciński w sprawie swoich lotów rządowym samolotem wprowadził w błąd prezesa Jarosława Kaczyńskiego i w związku z tym "jego dni są policzone".

Aktualizacja: 08.08.2019 06:34 Publikacja: 08.08.2019 05:40

Czy Kuchciński wprowadził w błąd Kaczyńskiego? "Nie odpowiem"

Foto: tv.rp.pl

Czarnecki mówiąc o sprawie Kuchcińskiego podkreślił, że cieszy się, iż marszałek Kuchciński "na konferencji prasowej powiedział 'przepraszam'". - Wielu polityków przed nim, za realne przewinienia, nie przepraszało, on to uczynił i dobrze - mówił europoseł PiS.

- Jeżeli pan marszałek latał, jako druga osoba w państwie, nie widzę w tym nic zdrożnego - przekonywał także Czarnecki. Dodał jednak, że sam nie latał samolotem rządowym z Kuchcińskim.

Czarnecki podkreślał też, że PiS "w odróżnieniu od innych partii, które rządziły (...) podjął decyzję o uregulowaniu sprawy lotów najważniejszych osób w państwie".

Europoseł PiS ubolewał też nad tym, że afera związana z lotami Kuchcińskiego "niesprawiedliwie rzutuje na całokształt oceny marszałka". Zapewnił też, że jeśli Kuchciński "powiedział coś, co było niezgodne ze stanem faktycznym" to "nie miał złej woli".

Przed kilkunastoma dniami dniami Radio Zet podało, iż dotarło do dokumentów potwierdzających sześć lotów, podczas których na pokładzie rządowego samolotu znajdował się marszałek Sejmu Marek Kuchciński, członkowie jego rodziny oraz oficer Służby Ochrony Państwa.

Według informacji Radia Zet, w lotach marszałkowi Kuchcińskiemu towarzyszyli najbliżsi "w różnym składzie" - albo żona, albo córka, albo synowie. Dwa z sześciu lotów marszałek odbył na pokładzie najnowszego rządowego samolotu Gulfstream G550.

Na informacje Radia Zet zareagowało Centrum Informacyjne Sejmu. "Każda ze zrealizowanych samolotem rządowym podróży drugiej osoby w państwie miała charakter służbowy" - oświadczyło.

Według CIS, kalendarz marszałka Sejmu "jest bardzo napięty", a Kuchciński "realizuje średnio ok. 30 spotkań służbowych w miesiącu, nie licząc obowiązków podstawowych związanych z funkcjonowaniem" Sejmu.

Zdaniem Centrum, podróże lotnicze realizowane przy pomocy samolotów rządowych są najbezpieczniejszym i najkorzystniejszym logistycznie sposobem na pogodzenie licznych obowiązków.

"Odnosząc się do dat wskazanych w dzisiejszych doniesieniach CIS podkreśla, że były to podróże realizowane zazwyczaj w bezpośredniej styczności kalendarzowej z posiedzeniami Sejmu, co nakładało na Kancelarię Sejmu dodatkowe zadania o charakterze logistycznym" - stwierdziło CIS.

Odnosząc się do informacji, że z marszałkiem Kuchcińskim podróżowali członkowie jego rodziny Centrum oświadczyło, że "obecność dodatkowych osób na pokładzie nie wpływa w żadnej mierze na koszt przelotu".

"Z możliwości towarzyszenia marszałkowi Sejmu w podróżach korzystają zresztą przede wszystkim reprezentanci Izby, pracownicy Kancelarii Sejmu oraz funkcjonariusze Służby Ochrony Państwa, co ułatwia sprawną realizację programu podróży, a zarazem nie ma nic wspólnego z korzyściami o charakterze osobistym" - podało CIS.

Po ujawnieniu informacji o podróżach rządowym samolotem Kuchcińskiego w towarzystwie rodziny, Platforma Obywatelska złożyła wniosek o jego odwołanie ze stanowiska.

Już w dniu ujawnienia informacji przez Radio Zet media podały, że Jarosław Kaczyński osobiście zdecydował, że Kuchciński ma pokryć koszty przelotów swojej rodziny rządową maszyną. Co więcej, stwierdził, że takie sytuacje są niedopuszczalne i nie mogą się nigdy powtórzyć. Taką informację podało RMF FM.

Informację o zwrocie kosztów i przekazaniu ich na cele charytatywne potwierdził dyrektor CIS Andrzej Grzegrzółka. Dodał, że zgodnie z umową Kancelarii Sejmu z PLL LOT "koszty przelotów poselskich są zryczałtowane na poziomie 572,40 zł i w ten sposób zostanie ustalona wysokość przelewu". Grzegrzółka przekazał, że marszałek Sejmu przekazał 15 tysięcy złotych na cele charytatywne w związku z 23 lotami w tej kadencji, w czasie których marszałkowi towarzyszyli członkowie rodziny.

Początkowo CIS zaprzeczało podanym przez "Rzeczpospolitą" informacjom, że zdarzało się, iż członkowie rodziny Kuchcińskiego latali rządowym samolotem bez marszałka.

Jednak na konferencji z 5 sierpnia sam Kuchciński przyznał, że zdarzył się przypadek, gdy jego żona - za zgodą dowódcy maszyny i jego przełożonego - wróciła rządowym samolotem do Warszawy. Samolot wracał do stolicy, po tym jak marszałek odbył lot do Rzeszowa. Marszałek zadeklarował, że przekaże 28 tys. złotych (na tyle wyceniono lot) na Fundusz Modernizacji Sił Zbrojnych.

Czarnecki mówiąc o sprawie Kuchcińskiego podkreślił, że cieszy się, iż marszałek Kuchciński "na konferencji prasowej powiedział 'przepraszam'". - Wielu polityków przed nim, za realne przewinienia, nie przepraszało, on to uczynił i dobrze - mówił europoseł PiS.

- Jeżeli pan marszałek latał, jako druga osoba w państwie, nie widzę w tym nic zdrożnego - przekonywał także Czarnecki. Dodał jednak, że sam nie latał samolotem rządowym z Kuchcińskim.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Wybory samorządowe 2024: Gdzie odbędzie się II tura? Kraków, Poznań i Wrocław znów będą głosować
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Polityka
Koniec epoki Leszka Millera. Nie znajdzie się na listach do europarlamentu
Polityka
Polexit. Bryłka: Zagłosowałabym za wyjściem Polski z UE
Polityka
"To nie jest prawda". Bosak odpowiada na zarzut ambasadora Izraela
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Polityka
Wybory samorządowe 2024. Kto wygra w Krakowie? Nowy sondaż wskazuje na rolę wyborców PiS