Sasin komentował zatrzymanie byłego szefa KFN i sześciu byłych urzędników tej instytucji. Wszyscy zostali zwolnieni następnego dnia za poręczeniem majątkowym. Prokuratura zarzuca im opieszałość w związku ze sprawą SKOK Wołomin.

Zdaniem Sasina działania te miały doprowadzić do równoczesnego przesłuchania zatrzymanych, tak, by nie mogły uzgodnić zeznań.

Na pytanie prowadzącego, czy taki akcje mu się podobają, Sasin odpowiedział, że to jest bez znaczenia. Natomiast podoba mu się, że "prokuratura działa w oderwaniu od tego, kto ma jaką pozycję polityczną, czy jak zostanie odebrane jego zatrzymanie, czy przesłuchanie, czy postawienie mu zarzutów".

Według polityka PiS KNF wykazała się "przestępczą bezczynnością" w kwestii SKOK Wołomin.

- Jest to ogromna afera, większa niż Amber Gold. Przecież ta wyprowadzona suma jest większa niż w Amber Gold i to wszystko działo się przy całkowitej bezczynności KNF-u, który przez ponad półtora roku przyglądał się, co tam się dzieje i nie reagował - mówił Sasin.