Zgodnie z art. 130a prawa o ruchu drogowym pojazd jest usuwany z drogi na koszt właściciela, m.in. gdy zostanie pozostawiony w miejscu zabronionym, gdy utrudnia ruch, zagraża bezpieczeństwu lub jest kierowany przez osobę nieposiadającą uprawnień.
Na odbiór auta, które zostanie odholowane w tym trybie, jego właściciel ma trzy miesiące. Po tym czasie starosta występuje do sądu z wnioskiem o orzeczenie przepadku pojazdu na rzecz powiatu.
Czytaj także: Koszty usunięcia auta z drogi ponoszą solidarnie właściciel i kierowca - wyrok WSA
Jak się okazuje, przejęcie pojazdu w trybie wprowadzonym do polskiego porządku w 2010 r. (wcześniej przejęcie następowało z mocy prawa) to dla budżetów powiatów obciążenie. Dlatego do Sejmu trafiła petycja, by problem rozwiązać. „W momencie, gdy właścicielem pojazdu staje się samorząd, jest on zmuszony ponosić koszty jego utrzymania i ubezpieczenia. Postępowanie dotyczące przechowania, oszacowania, sprzedaży lub zniszczenia pojazdu leży po stronie samorządów" – zaznaczyła w dezyderacie sejmowa Komisja Petycji.
I dodała, że przejęte samochody zazwyczaj nadają się na złom, nie ma więc sensu płacić za nie OC, bo nikt nie będzie nimi podróżował.