Wojciech Tumidalski: Kancelarie prawne w 2021 roku

O ile w księgowości kreatywność może oznaczać problemy, o tyle ta sama cecha jest bardzo cenna u prawnika.

Aktualizacja: 14.01.2021 18:55 Publikacja: 14.01.2021 18:16

Prawnik 2021 rok

Prawnik 2021 rok

Foto: AdobeStock

Rok 2020 dla rynku prawniczego od początku zapowiadał się na poważny sprawdzian zdolności dostosowania się do sytuacji – przede wszystkim w związku z rozhulaną reformą całego wymiaru sprawiedliwości.

Jednak dopiero pandemia przyniosła wyzwania, których jeszcze rok temu o tej porze nikt sobie nie uświadamiał. Trzeba było zadbać o własne bezpieczeństwo i nie zapomnieć o klientach: szybko przeorganizować pracę kancelarii i zaoferować coś, czego nie dają inni. I w większości przypadków się udało. Bankructw firm prawniczych nie odnotowano, ale nie było łatwo. W 2021 r. powinno już być łatwiej – a przynajmniej jaśniej. Nikt nie powie, że pandemia jest zaskoczeniem. Był rok na zorientowanie się, jak należy działać w tych warunkach.

Czytaj także:

Kancelarie nie powinny w tym roku narzekać na brak pracy

W pandemicznym czasie sądy zwolniły tempo, zapewne zaczną je wkrótce nadrabiać. To szansa dla prawników sądowych. Dla pełnomocników konsumentów rozczarowanych e-handlem oraz prawników takich firm. Na brak klientów nie będą też narzekać specjalizujący się w sprawach rodzinnych i rozwodowych – kwarantanna już przysporzyła im pracy. Ludzie żyją, dzielą się majątkiem, umierają i zostawiają go w spadku – tak było, jest i będzie, a z fachową pomocą w sądzie pójdzie sprawniej. Przynajmniej powinno. A dla nieufnych wobec sądów zawsze pozostają alternatywne metody rozwiązywania sporów: mediacje i arbitraż. Jeśli władza na poważnie chce odciążyć sądy, powinna wzmocnić te sektory, zamiast skupiać się na wątpliwych pomysłach z mandatami karnymi.

Ale puls prawniczego rynku wyznaczy przede wszystkim aktualna sytuacja gospodarcza i trendy, jakie w gospodarce panują. Zapobiegliwi już dawno rozwinęli skrzydła i mają klientów na rynku energii odnawialnej, zamówień publicznych, nieruchomości, HR (human resources – z ang. zasoby ludzkie) czy logistyki. Teraz najważniejsze, kto będzie miał najlepszy pomysł na skuteczne – i etyczne – podejście do problemów prawnych. Tylko dzięki nowym technologiom i przystępnej formie pomocy prawnej uda się utrzymać pozycję na tym rynku. Kreatywność w tym fachu zawsze była w cenie.

Rok 2020 dla rynku prawniczego od początku zapowiadał się na poważny sprawdzian zdolności dostosowania się do sytuacji – przede wszystkim w związku z rozhulaną reformą całego wymiaru sprawiedliwości.

Jednak dopiero pandemia przyniosła wyzwania, których jeszcze rok temu o tej porze nikt sobie nie uświadamiał. Trzeba było zadbać o własne bezpieczeństwo i nie zapomnieć o klientach: szybko przeorganizować pracę kancelarii i zaoferować coś, czego nie dają inni. I w większości przypadków się udało. Bankructw firm prawniczych nie odnotowano, ale nie było łatwo. W 2021 r. powinno już być łatwiej – a przynajmniej jaśniej. Nikt nie powie, że pandemia jest zaskoczeniem. Był rok na zorientowanie się, jak należy działać w tych warunkach.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP