Szkolenia BHP nie mniej ważne niż maseczki i żele do rąk

Chociaż firmy twierdzą, że dobrze zabezpieczyły załogę w związku z epidemią Covid-19, to sami pracownicy są tu bardziej sceptyczni. Tym bardziej że u większości z nich pandemia wywołała jakieś schorzenia.

Aktualizacja: 21.10.2020 16:05 Publikacja: 19.10.2020 00:01

Szkolenia BHP nie mniej ważne niż maseczki i żele do rąk

Foto: Adobe Stock

Prawie trzech na czterech pracowników w Polsce zaczęło w związku z pandemią koronawirusa doświadczać różnych dolegliwości psychofizycznych. Najczęściej narzekamy na zwiększony niepokój i lęk, a także na zaburzenia nastroju, które odczuwa co trzeci badany. U co czwartej osoby przekłada się to na problemy ze snem – wynika z badania Koalicji Bezpieczni w Pracy, które „Rzeczpospolita" opisuje jako pierwsza. Jednak według sondażu, który na przełomie lipca i sierpnia tego roku objął 1517 pracowników i 200 firm z różnych branż (a konkretnie osoby odpowiedzialne tam za bezpieczeństwo i organizację pracy), lista związanych z pandemią dolegliwości psychofizycznych, a także problemów pracodawców jest znacznie dłuższa.

Co czwarty pracownik twierdzi, że w czasie pandemii zaczął odczuwać bóle głowy, pleców i kręgosłupa, a u co siódmego (13 proc.) efektem koronawirusa jest otyłość czy depresja. Siedmiu na stu badanych przyznało zaś, że w efekcie pandemii zaczęło więcej palić i nadużywać alkoholu. (Zdaniem psychologów jest to jedno z poważniejszych zagrożeń związanych z pandemią).

Jak podkreśla Anna Jabłońska, dyrektor zarządzająca w firmie CWS i przewodnicząca Koalicji Bezpieczni w Pracy, kryzys wywołany przez epidemię Covid-19 sięga dużo głębiej niż kwestie finansowe; dotyka zmian w postrzeganiu BHP, organizacji pracy, optymalizacji kosztów działania, gotowości do zmian i reorganizacji w firmie. Sześciu na dziesięciu pracowników oceniło, że wprowadzone w firmie w czasie pandemii zmiany zwiększyły ich poczucie bezpieczeństwa w pracy. Jeszcze lepiej oceniają te zmiany firmy, które najczęściej zaopatrywały załogę w dodatkowe środki ochrony. Problem jest realny, skoro 17 proc. badanych pracowników wskazało, że w ich firmie wykryto przypadki koronawirusa

Natomiast sporą część ich związanych z pandemią dolegliwości można wiązać z masowym przejściem na pracę zdalną. Aż 95 proc. badanych firm w związku z pandemią wprowadziło pracę zdalną i dla przeważającej większości z nich (aż dla 84 proc.) było to pierwsze doświadczenie z tym systemem. To samo dotyczyło ponad czterech na dziesięciu pracowników.

Część z nich wróciła do firmy, ale prawie połowa badanych nadal pracuje z domu, przy czym 13 proc. – codziennie. Tym, co najczęściej doskwiera pracującym zdalnie pracownikom, jest brak bezpośredniego kontaktu z innymi (43 proc.) oraz przenikanie się życia zawodowego i prywatnego (37 proc.). Mniejszym problemem są mało ergonomiczne warunki pracy, które przeszkadzają prawie co czwartemu. I tyle mniej więcej osób wiąże pandemię z bólami pleców i kręgosłupa. Magdalena Dobrzyńska i Agnieszka Szczygielska, ekspertki Centralnego Instytutu Ochrony Pracy (CIOP – PIB), twierdzą, że trudno się dziwić temu wynikowi. skoro według badania CIOP-PIB tylko 9 proc. zdalnych pracowników wykorzystuje przerwy w pracy na aktywność fizyczną. (Najczęściej przeznaczają je na obowiązki domowe). Tymczasem praca zdalna wykonywana w domu to przede wszystkim praca w pozycji siedzącej. Nic więc dziwnego, że 55 proc. pracowników uważa, że opracowanie ergonomicznych rozwiązań dotyczących miejsca pracy w domu jest kluczowym obowiązkiem pracodawcy, by zapewnić bezpieczeństwo podczas home office.

Eksperci Koalicji Bezpieczni w Pracy zwracają też uwagę na znaczenie komunikacji wewnętrznej i szkoleń dotyczących zasad BHP. Jedynie 44 proc. pracowników przeszło takie szkolenia, a tylko 41 proc. wskazało, że w związku z pandemią Covid-19 zintensyfikowano komunikację wewnętrzną w ich firmie. – Nieprzeszkolony i niedoinformowany pracownik prawdopodobnie nie będzie się w pełni stosował do nowych zasad – zaznacza Przemysław Lewicki, kierownik ds. BHP w DHL Supply Chain.

Prawie trzech na czterech pracowników w Polsce zaczęło w związku z pandemią koronawirusa doświadczać różnych dolegliwości psychofizycznych. Najczęściej narzekamy na zwiększony niepokój i lęk, a także na zaburzenia nastroju, które odczuwa co trzeci badany. U co czwartej osoby przekłada się to na problemy ze snem – wynika z badania Koalicji Bezpieczni w Pracy, które „Rzeczpospolita" opisuje jako pierwsza. Jednak według sondażu, który na przełomie lipca i sierpnia tego roku objął 1517 pracowników i 200 firm z różnych branż (a konkretnie osoby odpowiedzialne tam za bezpieczeństwo i organizację pracy), lista związanych z pandemią dolegliwości psychofizycznych, a także problemów pracodawców jest znacznie dłuższa.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Praca
Rząd odpowiada na plany masowych zwolnień w firmach. 50 mln zł wsparcia
Praca
Trudno dzisiaj zagonić pracownika do biura. Szczególnie w piątek
Praca
Tego powinni się uczyć przyszli menedżerowie AI
Praca
Depresja pracowników kosztuje firmy miliardy złotych. Straty są coraz większe
Praca
Rekordowa liczba studenckich staży w Programie Kariera