Samo zawiadomienie prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa nie może stanowić o utracie nieposzlakowanej opinii. Takie zawiadomienie może bowiem złożyć ktokolwiek i przeciw komukolwiek.
O utracie nieposzlakowanej opinii nie może stanowić także nieprzychylny artykuł zamieszczony w regionalnym tygodniku. Oczywiste jest, że nie każdy mieszkaniec jest zadowolony ze sprawowania funkcji przez rządzących. Pojawienie się krytyki czy negatywnych komentarzy pod adresem organów władzy jest czymś najzupełniej zwyczajnym i naturalnym (por. wyrok WSA w Rzeszowie z 9 grudnia 2015 r., II SA/Rz 613/15).
Nieposzlakowana opinia to pojęcie trudne i na pewno nie jednoznaczne. Brak nieposzlakowanej opinii powinien opierać się na zdarzeniach, zachowaniach itp. uznanych w obiektywnej ocenie społecznej za niegodne, nieuczciwe, złe.
Utrata nieposzlakowanej opinii może być związana z popełnieniem niektórych wykroczeń. Samo wykroczenie nie odnosi żadnego skutku w kontekście zatrudnienia urzędnika samorządowego, ale niektóre z nich są związane z czynem, który może wpływać na cenę posiadania tej cechy przez urzędnika.
Przesądzi ocena czynu
W wyroku Sądu Najwyższego z 28 października 2009 r. (I PK 95/09), który dotyczy strażników gminnych, wskazano, że powinni oni cieszyć się nienaganną opinią, co jest określeniem tożsamym znaczeniowo z nieposzlakowaną opinią. Trzeba przyjąć, że nie jest istotne samo skazanie za popełnienie wykroczenia, gdyż taka okoliczność nie uniemożliwia zatrudnienia na stanowisku strażnika straży miejskiej (gminnej), jednak należy poddać ocenie czyn stanowiący wykroczenie przypisane strażnikowi.
Przykład
Trudno przyjąć, że wykroczenie drogowe związane z przekroczeniem dozwolonej prędkości o 15 km jest równoznaczne z utratą nienagannej opinii. Za takie można natomiast uznać np. popełnienie wykroczenia z art. 76 kodeksu wykroczeń, zgodnie z którym, kto rzuca kamieniami lub innymi przedmiotami w pojazd mechaniczny będący w ruchu, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
Zawieszenie w aktywności
Zgodnie z art. 276 k.pk., tytułem środka zapobiegawczego można zawiesić oskarżonego w czynnościach służbowych lub w wykonywaniu zawodu albo nakazać powstrzymanie się od określonej działalności lub od prowadzenia określonego rodzaju pojazdów, lub zakazać ubiegania się o zamówienia publiczne na czas trwania postępowania karnego. Nie jest to związane z tymczasowym aresztowaniem – to inny rodzaj środka zapobiegawczego niż areszt. Za czas niewykonywania pracy w związku z takim zawieszeniem nie przysługuje wynagrodzenie (zob. np. wyroki SN z 2 lipca 2012 r., I PK 46/12 i z 16 sierpnia 2005 r. I PK 32/05).
Co istotne, art. 35 ust. 1 ustawy o pracownikach samorządowych nie stanowi podstawy nabycia wynagrodzenia za czas niewykonywania pracy z powodu zawieszenia w czynnościach służbowych na podstawie art. 276 k.p.k. (por. wyrok SN z 24 stycznia 2014 r., III PK 51/13). Jeśli więc pracownik samorządowy został zawieszony w czynnościach służbowych na podstawie art. 276 k.p.k., to przy wyroku uniewinniającym nie trzeba mu wypłacać wynagrodzenie za czas zawieszenia.