Kancelaria Sejmu zamontuje nowy system do głosowania

Kancelaria Sejmu wybrała firmę, która zamontuje nowy system do głosowania. Zdaniem opozycji to nie jest najlepszy czas na zmiany.

Aktualizacja: 22.12.2016 17:18 Publikacja: 21.12.2016 18:15

Kancelaria Sejmu zamontuje nowy system do głosowania

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

– Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem projektu ustawy, proszę podnieść rękę i nacisnąć przycisk – mówi marszałek prowadzący głosowanie. Jesienią będzie musiał opracować nową formułkę. Latem w sali obrad zostanie bowiem zainstalowany nowy system do głosowania.

Obecnie posłowie posługują się urządzeniami wyposażonymi w kolorowe guziki. Nowe panele nie będą już miały przycisków, lecz ekran dotykowy. Kancelaria Sejmu właśnie rozstrzygnęła przetarg na system wart około 5 mln zł.

O rozpoczęciu przetargu na wymianę urządzeń pisaliśmy w „Rzeczpospolitej" już w ubiegłej kadencji Sejmu. Ówczesny szef Komisji Regulaminowej Maciej Mroczek z Ruchu Palikota tłumaczył, że inwestycja jest konieczna, bo obecny system zainstalowano w 2001 r. i często się psuje. Do najgłośniejszej awarii doszło w 2008 r. Najprawdopodobniej przyczyną był rok przestępny, bo miała miejsce 29 lutego. Jednak problemy zdarzały się również później. Ostatnio w piątek, w dniu wybuchu kryzysu parlamentarnego. Po tym, gdy marszałek Marek Kuchciński wykluczył posła Michała Szczerbę i po przerwie wznowił obrady, część polityków zaczęła skarżyć się na niedziałające urządzenia, co pogłębiło chaos.

O wymianie systemu nie zdecydowały jednak tylko częste awarie, ale też jego ograniczona funkcjonalność. Problem pojawia się przykładowo, gdy posłowie wybierają osobę mającą pełnić jakąś funkcję państwową, a na ekranie trzeba wyświetlić nazwiska kandydatów. Z tego właśnie powodu Kancelaria Sejmu ostatecznie zdecydowała się na ekrany dotykowe.

Odrzucono tak rewolucyjne pomysły jak głosowanie tabletami lub logowanie się do nowych urządzeń za pomocą odcisków palca. I choć prace nad zakupem systemu ruszyły za rządów PO, wielu posłów jest zaskoczonych inwestycją. Często podkreślają, że kryzys w Sejmie nie jest najlepszym momentem na taką zmianę.

Joanna Scheuring-Wielgus z Nowoczesnej mówi, że choć jest członkinią Komisji Regulaminowej, o wymianie systemu dowiaduje się od „Rzeczpospolitej". – PiS sam sobie zaprzecza. Przecież ostatnio popularyzuje głosowanie przez podniesienie ręki na Sali Kolumnowej – ironizuje.

– Wymiana systemu w takim momencie rodzi ryzyko, że część posłów będzie się doszukiwać drugiego dna – mówi Jarosław Urbaniak z PO. – Szczególnie że głosowanie z użyciem ekranu dotykowego może się okazać rozwiązaniem zawodnym technicznie.

Rzeczniczka PiS Beata Mazurek obawy opozycji nazywa „kolejnym rozsiewaniem strachu wśród Polaków". – System ostatnio nie działał prawidłowo, co podczas głosowań sygnalizowali sami posłowie. Zatem każdy czas na lepszą zmianę jest dobry – podkreśla.

– Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem projektu ustawy, proszę podnieść rękę i nacisnąć przycisk – mówi marszałek prowadzący głosowanie. Jesienią będzie musiał opracować nową formułkę. Latem w sali obrad zostanie bowiem zainstalowany nowy system do głosowania.

Obecnie posłowie posługują się urządzeniami wyposażonymi w kolorowe guziki. Nowe panele nie będą już miały przycisków, lecz ekran dotykowy. Kancelaria Sejmu właśnie rozstrzygnęła przetarg na system wart około 5 mln zł.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Prezydent Andrzej Duda ułaskawił agentów CBA skazanych w aferze gruntowej
Polityka
Jacek Kucharczyk: Nie spodziewałem się na listach KO Hanny Gronkiewicz-Waltz
Polityka
Po słowach Sikorskiego Kaczyński ostrzega przed utratą przez Polskę suwerenności
Polityka
Exposé Radosława Sikorskiego w Sejmie. Szef MSZ: Znaki na niebie i ziemi zwiastują nadzwyczajne wydarzenia
Polityka
Afera zegarkowa w MON. Dyrektor pisała: "Taki sobie wybrałam"