W programie „Woronicza 17" Marcin Kierwiński z PO ocenił natomiast, że dobierając nowych sędziów koalicja rządząca zrobiła „kompletny kipisz".

Zdaniem Cymańskiego najistotniejsze jest orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego. – My od niego nie odcinamy się, ani go lekceważymy. Ono jest odpowiedzią na bardzo ważne pytanie o zgodność konkretnych przepisów ustawy z bardzo precyzyjnym artykułem konstytucji. To orzeczenie nie analizowało, czy cała ustawa i wszystkie aspekty są zgodne. W neurochirurgii, w aptece, w prawie precyzja jest najważniejsza – mówił.

– To nie jest szukanie dziury w całym. To są bardzo precyzyjne rzeczy, które każdy zauważa.  – tłumaczył Cymański. Podkreślił, że to Platforma Obywatelska „majstrowała" przy TK, a konsekwencje tego są dzisiaj widoczne".

Nie zgodził się z tym Kierwiński: – Należy nazwać po imieniu to, co stało się w ubiegłym tygodniu. Na nie do końca legalnie zwołanym posiedzeniu, bo przecież marszałek Sejmu nie potrafił powiedzieć, dlaczego zwołał posiedzenie Sejmu w trybie nadzwyczajnym, wybraliście na miejsca już zajęte nowych sędziów Trybunału Konstytucyjnego, łamiąc wszelkie standardy demokracji, wolności słowa – marszałek Sejmu ucinał dyskusje, nie pozwalał nawet składać wniosków formalnych – mówił.

– W międzyczasie prezydent Duda pod osłoną nocy zaprzysiągł tych nowo wybranych, pewnie nielegalnie, sędziów Trybunału tak, aby była szansa jeszcze blokować prace Trybunału – kontynuował Kierwiński. – Przez 24 godziny zrobiliście kompletny kipisz, jeżeli chodzi o polski system prawny.