Reklama

Protest: Hongkong to nie Chiny

Setki tysięcy demonstrantów znów wyszło na ulice miasta, wywołując rozdrażnienie Pekinu i doprowadzając do dyplomatycznego starcia z Unią Europejską.

Aktualizacja: 02.07.2019 20:28 Publikacja: 02.07.2019 18:43

Protest: Hongkong to nie Chiny

Foto: AFP

Tym razem demonstrowało około pół miliona osób spośród 7 mln mieszkańców Hongkongu. Powodem była 22. rocznica likwidacji brytyjskiej kolonii i przekazania władzy w mieście Chińczykom.

Manifestanci od początku protestów, a więc od 9 czerwca, domagają się wycofania spod obrad miejscowej legislatury ustawy zezwalającej na ekstradycję do krajów, z którymi Hongkong nie ma podpisanych odpowiednich umów. Emocje budzą komunistyczne Chiny (których miasto jest autonomicznym regionem). Protestujący w obawie przed tamtejszym sądownictwem podporządkowanym partii rządzącej i powszechnym stosowaniem tortur żądają odrzucenia projektu nowego prawa.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Polityka
Kolejny atak amerykańskich wojsk na łódź na Karaibach. Pete Hegseth: będziemy ich śledzić, namierzać, ścigać i zabijać
Materiał Promocyjny
UltraGrip Performance 3 wyznacza nowy standard w swojej klasie
Polityka
Indie coraz dalej od Rosji
Polityka
Ostry atak Viktora Orbána na Donalda Tuska. W tle spotkanie węgierskiego premiera ze Zbigniewem Ziobrą
Polityka
Trump o doniesieniach ws. zaatakowania celów w Wenezueli. Odpowiedział jednym słowem
Materiał Promocyjny
Raport o polskim rynku dostaw poza domem
Polityka
Xi stał się równy Trumpowi
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Reklama
Reklama