Prawica spiera się o Antoniego Macierewicza

Zarzuty dotyczą rozbijania PiS, grę na osłabienie obozu konserwatywnego i przejęcie w nim władzy po ustąpieniu Jarosława Kaczyńskiego.

Aktualizacja: 18.04.2017 13:13 Publikacja: 17.04.2017 20:43

Prawica spiera się o Antoniego Macierewicza

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Sprawa Bartłomieja Misiewicza i pogłoski o możliwej dymisji Antoniego Macierewicza – główne polityczne tematy tygodnia w Warszawie – mają swój ciąg dalszy na łamach konserwatywnych portali. W Wielką Sobotę oskarżenia pod adresem Tomasza Sakiewicza i jego środowiska skierował Michał Karnowski. Sakiewicz odpowiedział, a wcześniej o "nagonce na Misiewicza" informował portal Radia Maryja.

Michał Karnowski na łamach wPolityce.pl zarzuca wprost Tomaszowi Sakiewiczowi próbę przejęcia władzy w obozie konserwatywnym. Jak pisze, „Gazeta Polska Codziennie" oraz portal Niezależna.pl z dużym dystansem i bardzo, bardzo skromnie informowały o decyzjach prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Sugerowano, że zdecydowane kroki wobec młodego działacza [Misiewicza] są wynikiem słabości, ulegania nagonce. Karnowski przypomina tekst na łamach „Gazety Polskiej" o scenariuszu „sukcesji po Jarosławie Kaczyńskim". I pisze: „To środowisko Sakiewicza chce decydować, kto będzie mógł być w polityce, a kto nie. Nikt na prawicy dotychczas nie zdecydował się ani na taką deklarację, ani na taki plan".

Karnowski formułuje też tezę: „Czy nie rozpoczęła się już gra na wyprowadzenie Prawa i Sprawiedliwości na twarde skały, a następnie, po spodziewanej katastrofie, na wymuszenie przegrupowania wewnątrz PiS, na zmuszenie do odejścia Jarosława Kaczyńskiego?". Pada też zarzut, że Sakiewicz tworzy własną partię, „Partię Ludu PiS-owskiego".

Tomasz Sakiewicz nie pozostał dłużny. W odpowiedzi Karnowskiemu wzywa do opamiętania i pisze: „W Wielką Sobotę, kiedy ludzie szykują się do świąt, Michał Karnowski dokonał bodajże najbrutalniejszego ataku na »Gazetę Polską« i osobiście na mnie. (...) Ze względu na sprawę smoleńską bardzo ostro przeciwstawialiśmy się atakom na Jarosława Kaczyńskiego i Antoniego Macierewicza. Szatański plan służb podlega na przeciwstawieniu jednego drugim. Wtedy śledztwo ugrzęźnie na wieki w atmosferze kompromitacji. Dzisiaj wykonawcą tego planu są bracia Karnowscy".

Warto odnotować tekst w tym temacie, który w piątek ukazał się na portalu Radia Maryja. Przekaz tekstu jest bardzo jednoznaczny: „Nie da się ukryć, że nagonka na Bartłomieja Misiewicza to bezpośrednie uderzenie i podkopywanie zaufania Polaków do Antoniego Macierewicza. Całe zamieszanie odbywa się też w szczególnym czasie. Teraz bowiem zapadają najważniejsze decyzje dotyczące przyszłości polskiej armii. Chodzi m.in. o wielomiliardowe kontrakty na modernizację wojska. Warto postawić pytanie: czemu ma służyć ta prowokacja i odwracanie uwagi oraz kto za nią stoi?".

Spór na prawicy o rolę Antoniego Macierewicza raczej nie zakończy się na tej sobotniej wymianie ciosów. Po Wielkanocy sprawa niemal na pewno będzie mieć ciąg dalszy. I też w kontekście bieżącej polityki, zwłaszcza po wywiadzie Wacława Berczyńskiego dla „DGP" i deklaracji PO o złożeniu wniosku o wotum nieufności dla szefa resortu obrony.

Sprawa Bartłomieja Misiewicza i pogłoski o możliwej dymisji Antoniego Macierewicza – główne polityczne tematy tygodnia w Warszawie – mają swój ciąg dalszy na łamach konserwatywnych portali. W Wielką Sobotę oskarżenia pod adresem Tomasza Sakiewicza i jego środowiska skierował Michał Karnowski. Sakiewicz odpowiedział, a wcześniej o "nagonce na Misiewicza" informował portal Radia Maryja.

Michał Karnowski na łamach wPolityce.pl zarzuca wprost Tomaszowi Sakiewiczowi próbę przejęcia władzy w obozie konserwatywnym. Jak pisze, „Gazeta Polska Codziennie" oraz portal Niezależna.pl z dużym dystansem i bardzo, bardzo skromnie informowały o decyzjach prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Sugerowano, że zdecydowane kroki wobec młodego działacza [Misiewicza] są wynikiem słabości, ulegania nagonce. Karnowski przypomina tekst na łamach „Gazety Polskiej" o scenariuszu „sukcesji po Jarosławie Kaczyńskim". I pisze: „To środowisko Sakiewicza chce decydować, kto będzie mógł być w polityce, a kto nie. Nikt na prawicy dotychczas nie zdecydował się ani na taką deklarację, ani na taki plan".

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Broń atomowa w Polsce? Wiceminister obrony o słowach Dudy: Nie zaskakiwać sojuszników
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Polityka
Żona Borysa Budki została prezydentem. "W domu jesteśmy równi"
Polityka
Aborcja dopiero po wyborach. Rozpatrzenie projektów ustaw nie nastąpi szybko
Polityka
Macron odnawia Unię. Czy Francja może pociągnąć za sobą Europę?
Polityka
Polska gotowa na przyjęcie broni atomowej. Jest deklaracja Andrzeja Dudy, ale i wątpliwości Donalda Tuska