Czy globalizację da się powstrzymać

Największą nadzieją części antyglobalistów stały się Stany Zjednoczone i ich prezydent kwestionujący dogmaty o wolnym handlu. Największą nadzieją globalistów została zaś Chińska Republika Ludowa. To pokazuje, że budowa „globalnej wioski" znalazła się w kryzysie.

Aktualizacja: 07.04.2018 16:05 Publikacja: 07.04.2018 00:01

Szeregi globalistów nie topnieją? Delegaci na 19. zjazd Komunistycznej Partii Chin. Pekin, 2017 r.

Szeregi globalistów nie topnieją? Delegaci na 19. zjazd Komunistycznej Partii Chin. Pekin, 2017 r.

Foto: Getty Images

Jeszcze kilkanaście lat temu wydawało się, że globalizacja będzie niepowstrzymanie szła zwycięskim krokiem. Likwidowanie barier w handlu, migracji oraz coraz swobodniejszy przepływ kapitału miały prowadzić świat ku złotej erze dobrobytu. Ludzi, którzy mieli co do tego wątpliwości, wyśmiewano. Wskazywano im Chiny jako przykład rosnącej potęgi korzystającej na globalizacji oraz USA jako kraj, który dzięki silnej branży finansowej może się rozwijać, mimo zamknięcia tysięcy fabryk tworzących dawniej jego potęgę. Przekonywano również, że globalizacja doprowadzi do rozszerzenia się przestrzeni wolności, demokracji i praw człowieka na świecie.

Pozostało 96% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Polityka
Parlament Europejski nie uznaje wyboru Putina. Wzywa do uznania wyborów za nielegalne
Polityka
W USA trwają antyizraelskie protesty na uczelniach. Spiker Johnson wybuczany
Polityka
Kryzys polityczny w Hiszpanii. Premier odejdzie przez kłopoty żony?
Polityka
Mija pół wieku od rewolucji goździków. Wojskowi stali się demokratami
Polityka
Łukaszenko oskarża Zachód o próbę wciągnięcia Białorusi w wojnę