Na rogu ulic Towarowej i Srebrnej w Warszawie mieszczą się niebieski budynek pomazany sprejem oraz parking. Za sprawą publikacji w „Gazecie Wyborczej" to jednak obecnie najgorętszy adres w Polsce. To tu miałby stanąć wieżowiec zbudowany przez spółkę Srebrna związaną ze środowiskiem PiS.
Działka znajduje się w środku nowego centrum biznesowego Warszawy i może być warta ponad 100 milionów złotych. Nieformalne dysponowanie tak wielkim majątkiem przez partię polityczną to w Polsce ewenement. Jednak PiS nie jest jedynym ugrupowaniem, które nieruchomości przekazało zaprzyjaźnionej spółce lub fundacji.
Ludowcy i ich fundacja
Najlepszym przykładem jest Polskie Stronnictwo Ludowe. W 2002 roku powstała Fundacja Rozwoju, której ludowcy sprzedali kilkadziesiąt nieruchomości. Zbiegło się to z wejściem w życie przepisów zakazujących partiom politycznym prowadzenia działalności gospodarczej, w tym czerpania dochodu z najmu.
Fundacja była nawet dysponentem najsłynniejszej niegdyś nieruchomości PSL – dawnej siedziby partii przy ul. Grzybowskiej. W 2006 roku budynek sprzedano pod budowę apartamentowca.
Dwa lata później „Puls Biznesu" napisał, że fundacja pomaga PSL w kampaniach wyborczych i łamie prawo, korzystając ze zwolnień podatkowych. Ta głośna niegdyś fundacja działa do dziś. Jednak z jej strony internetowej wynika, że lata świetności ma już za sobą.