Nieoficjalnie: KO i PSL ze wspólnym kandydatem na RPO

Prof. Marcin Wiącek ma być wspólnym kandydatem Koalicji Obywatelskiej i PSL na nowego rzecznika praw obywatelskich - informuje Interia. Wcześniej PiS ogłosił, że jego kandydatem na rzecznika będzie senator Lidia Staroń.

Aktualizacja: 27.05.2021 12:49 Publikacja: 27.05.2021 12:36

Nieoficjalnie: KO i PSL ze wspólnym kandydatem na RPO

Foto: materiały prasowe

Wcześniej z kandydowania wycofał się prof. Marek Konopczyński, który miał być kandydatem Porozumienia na rzecznika, ale kandydatury tej nie poparł PiS.

KO i PSL liczą, że wobec wycofania się prof. Konopczyńskiego kandydaturę prof. Wiącka poprze Porozumienie.

Na razie nie wiadomo czy swojego kandydata zgłosi Lewica, która ma nie wykluczać poparcia dla prof. Wiącka.

Do 16 grupy liczące co najmniej 35 posłów mogą zgłaszać kandydatów na rzecznika praw obywatelskich w piątej próbie wyłonienia następcy prof. Adama Bodnara.

Prof. Wiącek jest od 2009 roku wykładowcą na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2007 r. jest zatrudniony w Naczelnym Sądzie Administracyjnym. W latach 2014-2018 był członkiem Rady Legislacyjnej przy Prezesie Rady Ministrów.

Wcześniej z kandydowania wycofał się prof. Marek Konopczyński, który miał być kandydatem Porozumienia na rzecznika, ale kandydatury tej nie poparł PiS.

KO i PSL liczą, że wobec wycofania się prof. Konopczyńskiego kandydaturę prof. Wiącka poprze Porozumienie.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Wybory samorządowe 2024: Gdzie odbędzie się II tura? Kraków, Poznań i Wrocław znów będą głosować
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Polityka
Koniec epoki Leszka Millera. Nie znajdzie się na listach do europarlamentu
Polityka
Polexit. Bryłka: Zagłosowałabym za wyjściem Polski z UE
Polityka
"To nie jest prawda". Bosak odpowiada na zarzut ambasadora Izraela
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Polityka
Wybory samorządowe 2024. Kto wygra w Krakowie? Nowy sondaż wskazuje na rolę wyborców PiS