Terlecki: Lepiej wykształceni będą głosować na PiS

"Puknij się w głowę" to takie delikatne powiedzenie "nie opowiadaj głupot" - tak wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki tłumaczył swoje słowa, wypowiedziane wczoraj do posła Koalicji Obywatelskiej, Pawła Zalewskiego.

Aktualizacja: 23.07.2020 09:45 Publikacja: 23.07.2020 09:03

Terlecki: Lepiej wykształceni będą głosować na PiS

Foto: Fotorzepa/ Piotr Guzik

W "Jeden na Jeden" w TVN24 Terlecki pytany był m.in. o napięcia w Zjednoczonej Prawicy,  w tym o krytyczny stosunek Solidarnej Polski do zapisu zakończonego przedwczoraj szczytu w Brukseli, poświęconego rozdziałowi funduszy na ratowanie gospodarek państw członkowskich po pandemii.

Zdaniem partii Zbigniewa Ziobry, Polska powinna zgłosić stanowcze weto wobec zapisu o jakimkolwiek uzależnieniu wypłaty tych funduszy od przestrzegania praworządności.

Tymczasem w zapisie znalazły się słowa o wadze praworządności w UE oraz o wypracowaniu mechanizmu, który będzie wypłaty regulował. W związku z podejściem do tej kwestii Polski i Węgier, Parlament Europejski na dzisiejszym posiedzeniu zamierza zaostrzyć i doprecyzować zapis.

Krytykę Solidarnej Polski Terlecki nazwał szukaniem pół, na których sojusznicy będą się "bezpiecznie różnić" od partii Jarosława Kaczyńskiego.

- Nie ma w naszym środowisku jednej opinii, są różne poglądy i różne odcienie tych poglądów - mówił.

Na pytanie, czy "bezpiecznym różnieniem się" ma być krytykowanie premiera, Terlecki odparł, że w sojuszu są elementy słabsze i silniejsze, a koalicjanci "muszą sobie pogadać".

W rozmowie poruszono także kwestię wczorajszej sytuacji na sali sejmowej, gdy Terlecki skomentował wystąpienie posła KO Pawła Zalewskiego słowami: puknij się w czoło.

Według wicemarszałka Sejmu nie ma za co przepraszać, czego Zalewski się domaga, bo była to jedynie łagodna forma powiedzenia "nie pleć głupot" wobec "banialuk,  które opowiadała w Sejmie opozycja, krytykująca Morawieckiego.

Terlecki mówił także, że polska szkoła nie znajduje się jeszcze na takim poziomie, jakiego życzyłoby sobie PiS. Jest przekonany, że młodzi, którzy przejdą edukację zgodną z poglądami Prawa i Sprawiedliwości, chętniej będą na to ugrupowanie głosować.

Na uwagę, że na Andrzeja Dudę głosowali ludzie słabiej wykształceni, a osoby lepiej wykształcone oddały głos na Rafała Trzaskowskiego, Terlecki przypomniał znane powiedzenie, że "ludzie, którzy mają wyższe wykształcenie, niekoniecznie mają podstawowe". Dodał, że "nie ma zamiaru nikogo obrażać".

W "Jeden na Jeden" w TVN24 Terlecki pytany był m.in. o napięcia w Zjednoczonej Prawicy,  w tym o krytyczny stosunek Solidarnej Polski do zapisu zakończonego przedwczoraj szczytu w Brukseli, poświęconego rozdziałowi funduszy na ratowanie gospodarek państw członkowskich po pandemii.

Zdaniem partii Zbigniewa Ziobry, Polska powinna zgłosić stanowcze weto wobec zapisu o jakimkolwiek uzależnieniu wypłaty tych funduszy od przestrzegania praworządności.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Po słowach Sikorskiego Kaczyński ostrzega przed utratą przez Polskę suwerenności
Polityka
Exposé Radosława Sikorskiego w Sejmie. Szef MSZ: Znaki na niebie i ziemi zwiastują nadzwyczajne wydarzenia
Polityka
Afera zegarkowa w MON. Dyrektor pisała: "Taki sobie wybrałam"
Polityka
Konfederacja o exposé Sikorskiego: Polska polityka zmieniła klęczniki
Polityka
Wybory do Parlamentu Europejskiego. Nieoficjalnie: Jacek Kurski na listach PiS