W "Jeden na Jeden" w TVN24 Terlecki pytany był m.in. o napięcia w Zjednoczonej Prawicy, w tym o krytyczny stosunek Solidarnej Polski do zapisu zakończonego przedwczoraj szczytu w Brukseli, poświęconego rozdziałowi funduszy na ratowanie gospodarek państw członkowskich po pandemii.
Zdaniem partii Zbigniewa Ziobry, Polska powinna zgłosić stanowcze weto wobec zapisu o jakimkolwiek uzależnieniu wypłaty tych funduszy od przestrzegania praworządności.
Tymczasem w zapisie znalazły się słowa o wadze praworządności w UE oraz o wypracowaniu mechanizmu, który będzie wypłaty regulował. W związku z podejściem do tej kwestii Polski i Węgier, Parlament Europejski na dzisiejszym posiedzeniu zamierza zaostrzyć i doprecyzować zapis.
Krytykę Solidarnej Polski Terlecki nazwał szukaniem pół, na których sojusznicy będą się "bezpiecznie różnić" od partii Jarosława Kaczyńskiego.
- Nie ma w naszym środowisku jednej opinii, są różne poglądy i różne odcienie tych poglądów - mówił.