W ostatnim czasie rozgorzała dyskusja na temat ewentualnego wystąpienia Polski z konwencji stambulskiej, ratyfikowanej przez nasz kraj w 2015 r. za czasów rządów PO-PSL i obowiązującej Polskę od sierpnia 2015 r. Wypowiedzenie konwencji popiera Konfederacja, przeciw jest m.in. Koalicja Obywatelska i Lewica.
Na antenie TVP1 poseł Krzysztof Sobolewski był pytany o sens poruszania tematu konwencji po kilku latach od ratyfikacji. - To inicjatywa środowiska związanego z ministrem Zbigniewem Ziobrą. O tym też mówili dużo wcześniej, mówili o tym, że będą chcieli do tematu wrócić - odparł szef Komitetu Wykonawczego Prawa i Sprawiedliwości.
- W tej chwili wniosek został złożony przez ministra do Rady Ministrów, do premiera. Trwają analizy i sądzę, że w najbliższych tygodniach będą ogłoszone decyzje z tym związane, z ewentualnym wypowiedzeniem konwencji stambulskiej - dodał.
Dopytywany, czy sprawa nie jest pewna, Sobolewski stwierdził: - Trwają analizy i trwają rozmowy, natomiast na pewno nie możemy pozwolić sobie na jedno, aby przy okazji tej konwencji narzucano nam treści ideologiczne niezgodne z naszą konstytucją.
W tym kontekście poseł powiedział, że może podać jeden przykład. - Zgodnie z biologią - uczono mnie na biologii, chociaż nie byłem z biologii aż tak pilnym uczniem - że są tylko dwie płcie, a w tej konwencji wymienione są, z tego co pamiętam, 52 - zaznaczył.