Partia Pracy o miliarderach: Nie potrzebują tyle pieniędzy

Brytyjska Partia Pracy w ramach kampanii wyborczej przed przyspieszonymi wyborami do Izby Gmin obieca we wtorek "przemodelowanie zasad gospodarki" i likwidację systemu, w którym miliarderzy mogą kupić sobie dostęp do władzy - informuje Reuters.

Aktualizacja: 19.11.2019 05:34 Publikacja: 19.11.2019 04:02

Partia Pracy o miliarderach: Nie potrzebują tyle pieniędzy

Foto: AFP

- Nikt nie potrzebuje, ani nie zasługuje na tyle pieniędzy, to nieprzyzwoite - ma oświadczyć we wtorkowym przemówieniu kandydat Partii Pracy na ministra finansów, John McDonnell. Partia Pracy zapowiada, że jeśli wygra wybory stworzy "najbardziej radykalny socjalistyczny rząd w historii Wielkiej Brytanii".

Labourzyści zwracają uwagę, że niemal co trzeci spośród 151 brytyjskich miliarderów przekazał ponad 50 mln funtów na rzecz Partii Konserwatywnej od 2005 roku. Według Partii Pracy jest to forma podziękowania za ulgi podatkowe dla najbogatszych, a także dla korporacji, warte 100 mld funtów.

- Jest nieprzyzwoite, że ci miliarderzy kupują dostęp (do władzy) i ulgi podatkowe od Partii Konserwatywnej Borisa Johnsona - czytamy we fragmentach przemówienia, jakie McDonnell ma wygłosić we wtorek.

To kolejny atak Partii Pracy na najbogatszych Brytyjczyków. W ubiegłym miesiącu labourzyści wskazali niektórych miliarderów z imienia i nazwiska - np. Hugha Grosvenora, Mike'a Ashley'a, Jima Ratcliffe'a, Crispina Odey'a i Ruperta Murdocha jako przedstawicieli "zepsutego brytyjskiego systemu".

McDonnell w swoim przemówieniu ma użyć hasła "odzyskanie kontroli", które wcześniej było hasłem zwolenników brexitu w czasie kampanii przed referendum w 2016 roku.

- Nikt nie potrzebuje, ani nie zasługuje na tyle pieniędzy, to nieprzyzwoite - ma oświadczyć we wtorkowym przemówieniu kandydat Partii Pracy na ministra finansów, John McDonnell. Partia Pracy zapowiada, że jeśli wygra wybory stworzy "najbardziej radykalny socjalistyczny rząd w historii Wielkiej Brytanii".

Labourzyści zwracają uwagę, że niemal co trzeci spośród 151 brytyjskich miliarderów przekazał ponad 50 mln funtów na rzecz Partii Konserwatywnej od 2005 roku. Według Partii Pracy jest to forma podziękowania za ulgi podatkowe dla najbogatszych, a także dla korporacji, warte 100 mld funtów.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
W USA trwają antyizraelskie protesty na uczelniach. Spiker Johnson wybuczany
Polityka
Kryzys polityczny w Hiszpanii. Premier odejdzie przez kłopoty żony?
Polityka
Mija pół wieku od rewolucji goździków. Wojskowi stali się demokratami
Polityka
Łukaszenko oskarża Zachód o próbę wciągnięcia Białorusi w wojnę
Polityka
Związki z Pekinem, Moskwą, nazistowskie hasła. Mnożą się problemy AfD