Niemieckie reparacje wojenne dla Polski? "Na pewno to nie będzie blitzkrieg"

Należy wywierać presję na Niemcy, że jeśli kraj ten chce być traktowany jako państwo praworządne, to musi uregulować z Polską temat reparacji za II wojnę światową - powiedział tvp.info poseł PiS Arkadiusz Mularczyk, szef sejmowego zespołu ds. reparacji.

Aktualizacja: 03.09.2019 06:27 Publikacja: 02.09.2019 22:31

Niemieckie reparacje wojenne dla Polski? "Na pewno to nie będzie blitzkrieg"

Foto: Fotorzepa / Jerzy Dudek

Arkadiusz Mularczyk stwierdził, że obchody 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej przypomniały światu o wojnie i wielkich stratach. - Mieliśmy wielką ekspiację ze strony państwa niemieckiego. Myślę, że to ważny element, ważny krok - powiedział poseł.

- Oczywiście dalszym musi być budowanie presji na państwo niemieckie, że jeśli chce być traktowane jako państwo praworządne, to musi ten temat z Polską uregulować - z Polską, z Grecją czy z innymi krajami - dodał.

Polityk oświadczył, że sprawę reparacji postrzega jako "pewien proces, który musi toczyć się przez dłuższy okres". - Na pewno to nie będzie blitzkrieg (wojna błyskawiczna - red.), ale raczej proces rozłożony na budowanie poparcia społecznego w Polsce, za granicą dla polskich roszczeń, ale też budowanie takiego napięcia czy presji na państwo niemieckie, że powinno tę sprawę uregulować - powiedział.

Mularczyk przewodniczy Parlamentarnemu Zespołowi ds. Oszacowania Wysokości Odszkodowań Należnych Polsce od Niemiec za Szkody Wyrządzone w trakcie II Wojny Światowej. W 2018 r. szacował wysokość reparacji, jakie należą się Polsce od Niemiec, na 850 mld dolarów.

Do sprawy reparacji odniósł się w niedawnym wywiadzie dla "Bild" prezydent. Andrzej Duda powiedział, że reparacje są "kwestią odpowiedzialności i moralności". - Wojna, o której dziś mówimy, wyrządziła Polsce olbrzymie szkody - podkreślił. Prezydent zaznaczył, że sprawą oszacowania strat zajmuje się parlament i to on "wystawi rachunek". Jak dodał, straty poniesione przez Polskę nigdy nie zostały wyrównane. - Pozwólmy jednak na podjęcie decyzji ekspertom. Jestem pewien, że znajdziemy rozwiązanie - powiedział.

- Podczas drugiej wojny straciliśmy sześć milionów ludzi. To o wiele więcej niż inne państwa, które już otrzymały duże odszkodowania reparacyjne - mówił na kilka dni przed obchodami 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej dziennikarzom grupy medialnej Funke premier Mateusz Morawiecki. - To niesprawiedliwe. Nie można tego tak zostawić - dodał. Szef polskiego rządu nie chciał jednak mówić o konkretnej kwocie reparacji, jaką Polska miałaby otrzymać od Niemiec.

Wcześniej szef MSZ Jacek Czaputowicz w wywiadzie dla agencji DPA powiedział, że podczas wypłaty odszkodowań ze strony Niemiec na rzecz innych państw "zabrakło podstawowej uczciwości", zaś Polska padła ofiarą dyskryminacji.

W czerwcu 2019 roku temat reparacji za II wojnę światową poruszył również ówczesny grecki rząd. Rząd w Atenach przekazał wówczas oficjalnie niemieckiemu rządowi notę werbalną potwierdzającą roszczenia reparacji jako zadośćuczynienie za działania nazistowskich Niemiec w czasie okupacji. "Ta sprawa ma zarówno aspekt moralny, jak i materialny o ogromnym znaczeniu dla Greków" – czytamy w nocie.

Niemcy uważają, że temat reparacji wojennych został zamknięty deklaracją z 1953 roku, w której Polska zrzekła się reparacji wojennych wobec Niemiec. Rząd Marka Belki w 2004 roku potwierdził to stanowisko. Jednak, premier Morawiecki w rozmowie z dziennikarzami niemieckiej grupy medialnej Funke stwierdził, że deklaracja z 1953 roku była "układem między Polską a NRD", którego obecne władze nie uznają.

Temat reparacji ponownie pojawił się w polskiej debacie publicznej po konwencji PiS w Przysusze z 1 lipca 2017 roku, na której prezes PiS, Jarosław Kaczyński mówił m.in. że "Polska się nigdy nie zrzekła tych odszkodowań". - Ci, którzy tak sądzą, są w błędzie - dodawał.

Z sondażu SW Research dla rp.pl wynika, że reparacji od Niemiec chce 57 proc. respondentów. Z kolei zdaniem 19,5 proc. Niemcy nie powinni wypłacać Polsce reparacji za II wojnę światową. 23,5 proc. nie ma zdania w tej kwestii.

Arkadiusz Mularczyk stwierdził, że obchody 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej przypomniały światu o wojnie i wielkich stratach. - Mieliśmy wielką ekspiację ze strony państwa niemieckiego. Myślę, że to ważny element, ważny krok - powiedział poseł.

- Oczywiście dalszym musi być budowanie presji na państwo niemieckie, że jeśli chce być traktowane jako państwo praworządne, to musi ten temat z Polską uregulować - z Polską, z Grecją czy z innymi krajami - dodał.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Lewicowa rozgrywka o mieszkania. Partia chce miejsca w Ministerstwie Rozwoju
Polityka
Jakub Wygnański: Polityka parlamentarna domaga się obywatelskiego „dotlenienia”
Polityka
USA krytycznie o prawach człowieka w Polsce. Departament Stanu przygotował raport
Polityka
Wybory do PE. Kosiniak-Kamysz wyjaśnia, co zachęci wyborców do wędrówki do urn
Polityka
Z rządu do Brukseli. Ministrowie zamienią Sejm na Parlament Europejski