Reklama

Polka potrafi. Pierwsza rozmowa z szefową MSW Litwy

Polacy są na litewskiej scenie politycznej zauważani, docenia się nas, że pracujemy dla dobra ojczyzny – mówi „Rzeczpospolitej” Rita Tamašuniene, od 20 sierpnia minister spraw wewnętrznych Litwy, posłanka Akcji Wyborczej Polaków (AWPL).

Aktualizacja: 22.08.2019 15:58 Publikacja: 22.08.2019 15:36

Polka potrafi. Pierwsza rozmowa z szefową MSW Litwy

Foto: YouTube

To pierwszy wywiad, jakiego Rita Tamašuniene, dotychczasowa szefowa frakcji sejmowej AWPL, udzieliła po zaprzysiężeniu na ministra.

"Rzeczpospolita": Od wtorku kieruje pani MSW, kluczowym resortem. Jest pani nie tylko jednym z najważniejszych polityków na Litwie, zajmuje pani także najwyższe stanowisko, jakie kiedykolwiek przypadło litewskim Polakom. Jak się pani czuje w takiej sytuacji?

Rita Tamašuniene: Przede wszystkim odpowiedzialnie. Czekają mnie ogromne wyzwania. Ale i cieszę się, że moje posłowanie w Sejmie - jestem w nim drugą kadencję - pokazało, że Polak potrafi, Polak może. Czuję zaufanie ze strony najważniejszych osób w kraju, premiera i prezydenta. Polacy są na scenie politycznej zauważani, docenia się nas, że pracujemy dla dobra ojczyzny.

Nie tylko Polak potrafi. Także Polka. Jest pani jedyną kobietą w rządzie Sauliusa Skvernelisa, a przed rekonstrukcją nie było żadnej w jego gabinecie. Czy to znaczy, że na Litwie nie ma odpowiednich kandydatek czy politycy mężczyźni nie dopuszczają kobiet, bo boją się konkurencji?

Nie jestem zwolenniczką parytetów i kwot dla kobiet i mężczyzn. Stanowisko powinna zajmować osoba postrzegana jako kompetentna, polityk, który umie odnaleźć się w konkretnym resorcie. Rzeczywiście wcześniej w rządzie kobiet nie było. Nasza partia przedstawiła czwórkę dobrych kandydatów, inni w pełni się nadawali. Uwzględniła jednak żądanie premiera, żeby jednym z dwóch ministrów z Akcji Wyborczej Polaków została kobieta. Zapadła decyzja Rady Naczelnej partii, że moje wykształcenie, moje doświadczenie, także w zarządzaniu samorządami i polityce regionalnej jest w pełni odpowiednie, by objąć ten resort. I tak się stało. Myślę, że trzeba potraktować to w ten sposób: potrafią i mężczyźni, i kobiety. A kobiety coraz więcej.

Reklama
Reklama

W Polsce pewnie nie dla wszystkich jest jasne, że na Litwie Polka może nosić litewskie nazwisko. Jak to wytłumaczyć?

Rodzina mojego męża pochodzi z rejonu szyrwinckiego, gdzie Polacy są trochę w innej sytuacji niż w rejonie wileńskim czy solecznickim. Nikt nie pytał rodziców męża, czy zapisać nazwisko po polsku. Na nagrobku jego dziadka jest nazwisko Tomaszun, z tego wyszło Tamašunas, a od tego nazwisko żony Tamašuniene.

Cały wywiad w piątkowym wydaniu "Rzeczpospolitej" i po godzinie 21 na rp.pl.

Polityka
Biały Dom ucina spekulacje i ujawnia wyniki rezonansu Donalda Trumpa
Polityka
Żółw Franklin topi narkoterrorystów. Hegseth wykorzystał bohatera serii dla dzieci
Polityka
Zmierzch politycznej kariery Wołodymyra Zełenskiego? Nowy przywódca Ukrainy już na horyzoncie
Polityka
Odmrożenie rosyjskich aktywów. Rosja grozi półwieczem procesów
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Polityka
Marek Matusiak: Ogromna część Izraelczyków nie uważa, że w Gazie są niewinni ludzie
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama