Od 2018 roku dwie największe gospodarki świata prowadzą wojnę handlową. W piątek Trump zapowiedział dodatkowe cła na produkty z Chin o wartości 550 mld dolarów, kilka godzin później Chiny odpowiedziały cłami na towary z USA warte 75 mld dolarów.

"China Daily",  największy, anglojęzyczny dziennik wydawany w Chińskiej Republice Ludowej, którego celem jest wyjaśnianie polityki zagranicznej Pekinu, w poniedziałek w artykule wstępnym pisze, że Waszyngton "nigdy nie będzie miał prawa, by kontrolować los Chin".

"Jest dziś jasne, że wojna celna administracji (USA) z Chinami jest motywowana politycznie. To, czego chce Waszyngton od swojego największego partnera handlowego, to przyjęcia z radością grania drugich skrzypiec i potulne robienie tego, czego się od niego wymaga" - pisze "China Daily".

"Waszyngton ponownie przejął inicjatywę w eskalowaniu walki licząc na to, że Pekin podda się jak najszybciej. Ale Pekin traktuje wojnę handlową jako nieuniknioną próbę ognia, z której kraj wyjdzie mocniejszy" - pisze chiński dziennik.

Z kolei "The Global Times", popularny tabloid publikowany przez Komunistyczną Partię Chin pisze, że gdyby amerykańskie firmy porzuciły chiński rynek, byłoby to dla nich "samobójstwem".