- Huawei jest zbyt blisko rządu (Chin) - powiedział Shanahan na szczycie dotyczącym bezpieczeństwa odbywającym się w Singapurze.

USA oskarżają przedstawicieli koncernu Huawei o szpiegostwo, łamanie sankcji nałożonych na Iran i kradzież własności intelektualnej. Huawei odrzuca wszystkie te oskarżenia.

Podczas rozpoczynającej się w poniedziałek wizyty w Wielkiej Brytanii prezydent Donald Trump ma ostrzegać przed koncernem Huawei Brytyjczyków, po tym jak brytyjski rząd podjął decyzję o dopuszczeniu chińskiej firmy do budowy na Wyspach sieci komunikacyjnej w standardzie 5G. Trump ma ostrzec Brytyjczyków, że udział firmy z Chin w budowie tej sieci zaszkodzi amerykańsko-brytyjskiej współpracy wywiadowczej, ze względu na spadek zaufania USA do bezpieczeństwa telekomunikacyjnego na Wyspach.

Z kolei 31 maja szef amerykańskiej dyplomacji, Mike Pompeo, ostrzegał szefa niemieckiego MSZ Heiko Maasa, że USA mogą wstrzymać wymianę informacji wywiadowczych z Niemcami w przypadku nadmiernego zaufania tego ostatniego kraju wobec chińskiego koncernu telekomunikacyjnego.

Walka z Huawei wpisuje się w prowadzoną przez Trumpa od 2018 roku wojną handlową z Chinami, której ostatnim akcentem było nałożenie na siebie przez oba kraje wysokich ceł (w przypadku USA - o wartości ok. 200 mld dolarów). Trump przekonuje, że jego działania mają na celu doprowadzenie do bardziej sprawiedliwych stosunków handlowych między Waszyngtonem i Pekinem, ponieważ dotychczas służyły one głównie Państwu Środka.