Arabia Saudyjska poinformowała w poniedziałek, że dwa saudyjskie tankowce padły ofiarą "sabotującego ataku". Iran wzywa do postępowania wyjaśniającego w tej sprawie.
W regionie panuje napięcie po tym jak USA zdecydowały się skierować w pobliże Iranu grupę bojową lotniskowca Abraham Lincoln w związku z - jak mówił sekretarz stanu USA Mike Pompeo - sygnałami wywiadowczymi, że wojska USA w rejonie Zatoki Perskiej mogą paść ofiarą ataku ze strony Iranu lub jego sojuszników.
Sytuacja między Iranem a USA jest napięta w związku z wprowadzeniem przez USA bezwzględnego embarga na import irańskiej ropy (wcześniej z embarga wyłączone było osiem krajów).
Hunt poinformował, że o brytyjskich obawach poinformuje Mike'a Pompeo, który w poniedziałek przebywa z wizytą w Brukseli.
- Jesteśmy bardzo zaniepokojeni ryzykiem konfliktu, do którego dojdzie przez przypadek w wyniku niepożądanej przez obie strony eskalacji - powiedział Hunt, który w Brukseli bierze udział w spotkaniu szefów MSZ krajów UE, które są stronami porozumienia nuklearnego z Iranem.