Kukiz zapowiedział w radiowej "Jedynce", że w ciągu tygodnia jego ugrupowanie poinformuje o listach swoich kandydatów do Parlamentu Europejskiego. Pytany o środowy wywiad Donalda Tuska w TVN24 polityk stwierdził, że "jak tylko usłyszał, że powstaje Ruch 4 Czerwca, w pierwszej sekundzie powiedział swoim współpracownikom, że to Tusk buduje zaplecze". - Nazywanie z kolei ludzi, tych teoretycznie Bezpartyjnych Samorządowców w rodzaju Truskolaskiego czy Zdanowskiej, czy tam jeszcze Frankiewicz wchodzi, nazywanie ich ruchem obywatelskim to jest zabawne - ocenił.

W sondażach opublikowanych po powstaniu partii Wiosna Kukiz'15 został zepchnięty z podium na dalsze pozycje. Lider ruchu ocenił, że "nazywanie Roberta Biedronia jakąś nową krwią w polityce to jest lekkie nadużycie". - Facet ma chyba 42 lata, a połowę z tego w polityce. Zaczynał od SDRP, potem było to SLD, następnie Ruch Palikota, a potem Twój Ruch - wyliczał.

- Nie zależy mi na takim elektoracie, który wierzy w obietnice, które są bredniami – stwierdził Kukiz, pytany o konkurencję z Biedroniem.

- Powiem szczerze, mnie bardzo zależy na elektoracie świadomym, na elektoracie, który doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że bez kluczowych zmian ustrojowych podstawowych, o których zresztą mówił nawet jeszcze Jan Olszewski, świętej pamięci premier, zresztą w kampanii wyborczej chyba w 2000 roku prezydenckiej na ulotce wyborczej miał hasło czy jakby swoją wypowiedź, że bez zmiany ordynacji wyborczej na większościową, na jednomandatowy model nie ma szans na zrealizowanie podstawowych problemów czy jakby rozwiązanie podstawowych problemów Polski - mówił.