Guaido, uznając wybory prezydenckie z 2018 roku w Wenezueli, które zapewniły reelekcję Nicolasowi Maduro, za niedemokratyczne, ogłosił się 23 stycznia tymczasowym prezydentem kraju do czasu rozpisania nowych wyborów.

Niemal natychmiast za prezydenta Wenezueli uznały go Stany Zjednoczone, co poskutkowało zerwaniem przez Nicolasa Maduro relacji dyplomatycznych z USA. Guaido za prezydenta uważa również większość państw Ameryki Łacińskiej. W sobotę Niemcy, Francja i Hiszpania przedstawiły Maduro ultimatum: jeśli w ciągu ośmiu dni nie rozpisze wyborów, również te państwa uznają jego rywala za tymczasowego prezydenta.

"Australia uznaje i wspiera przewodniczącego Zgromadzenia Narodowego, Juana Guaido, w objęciu przez niego stanowiska tymczasowego prezydenta, zgodni z konstytucją Wenezueli do czasu wyborów" - głosi oświadczenie opublikowane na stronie australijskiego MSZ podpisane przez minister Marise Payne.

"Wzywamy wszystkie strony do konstruktywnych działań zmierzających do pokojowego rozwiązania sytuacji, które zakładać będzie powrót demokracji, szacunek do rządów prawa i przestrzeganie praw człowieka Wenezuelczyków" - dodaje Payne.

Maduro cieszy się poparciem Rosji, Chin i Turcji. Moskwa i Pekin w czasie debaty na forum RB ONZ ws. Wenezueli odrzucały apele o przedterminowe wybory.