Podatek od wyjścia to bariera dla osiedlania się i przepływu kapitału. Problemy z nim miało już wiele krajów Unii.

Największa grupa ankietowanych, czyli ponad 40 proc., uważa, że należy wprowadzić tzw. exit tax, czyli podatek obciążający przedsiębiorstwo, które mogłoby wypracować dochód w Polsce, ale przenosi się za granicę. Częściej niż co czwarty badany jest przeciwnego zdania, a 30 proc. nie ma opinii w tej sprawie.

- Za pomysłem wprowadzenia takiego podatku częściej są mężczyźni (47 proc.) oraz badani powyżej 50 lat (48 proc.). Ten pomysł popierają też respondenci o dochodzie netto poniżej 1000 zł (55 proc.) oraz mieszkańcy wsi (48 proc.) - zwraca uwagę Piotr Zimolzak z agencji badawczej SW Research.

- To nie jest uderzenie w przedsiębiorczość, tylko zabezpieczenie przed wyprowadzaniem zysków z Polski. Exit tax ma zapobiec agresywnej optymalizacji polegającej na przenoszeniu majątku, np. wartości niematerialnych, do powiązanej spółki w innym kraju po to tylko, żeby sprzedać go tam bez podatku. Nowe przepisy spowodują, że takie działanie będzie nieopłacalne - tłumaczy wiceminister finansów Paweł Gruza.