Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Na polecenie śledczych Mazowiecki Urząd Celno-Skarbowy dokonał dziś przeszukania w mieszkaniu Palikota oraz w biurze księgowym.

Niezapłacona kwota to ponad 1 milion złotych. 

Śledztwo prowadzone jest w sprawie, a nie przeciwko Januszowi Palikotowi, jednak nie jest wykluczone, że były polityk nie usłyszy zarzutów.

Sam Palikot skomentował informację na Twitterze. "Informuję, że sprawa, o której piszą media, dotyczy okresu podatkowego z lat 2005-2010. Był to powszechnie znany fakt, gdyż byłem Posłem RP. Sprawa zakończyła się w 2015 roku domiarem podatku dochodowego w wysokości 2,2 mln zł, który został zapłacony. Tyle w temacie" - napisał.