Kosiniak-Kamysz: Będziemy prezydentowi pamiętać zapowiedź weta

Andrzej Duda jest "raczej skłonny" zawetować zmiany w ordynacji wyborczej do europarlamentu - ocenił po spotkaniu z prezydentem Paweł Kukiz. - Z tego, co wiem, swoją decyzję ogłosi za dwa, trzy dni - dodał.

Aktualizacja: 13.08.2018 20:59 Publikacja: 13.08.2018 20:46

Kosiniak-Kamysz: Będziemy prezydentowi pamiętać zapowiedź weta

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Według zmienionej ordynacji wyborczej wybory do PE będą odbywać się w okręgach co najmniej trzymandatowych. W praktyce oznacza to, że - według wyliczeń w oparciu o wyniki poprzednich wyborów do PE - mandat w wyborach z 2019 roku będą mogły uzyskać partie, które przekroczą próg 13-15 proc. w wyborach. To z kolei faworyzuje największe partie na polskiej scenie politycznej - PiS i PO. Zmiany ostro krytykuje opozycja.

Ustawa została przyjęta przez Sejm i Senat, obecnie czeka na podpis prezydenta. O weto zaapelowali do Andrzeja Dudy: Kukiz’15, Polskie Stronnictwo Ludowe, Partia Razem i Prawica RP. Ugrupowania te, z inicjatywy Klubu Jagiellońskiego, wystąpiły z listem otwartym, w którym punktują wady nowej ordynacji. W poniedziałek prezydent spotkał się z sygnatariuszami listu.

- Nie było deklaracji prezydenta, czy zawetuje zmiany w ordynacji, jednak jestem przekonany, że to zrobi - powiedział w TVN24 niedługo po spotkaniu z Andrzejem Dudą Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego.

- Prezydent powiedział, że jeżeli ktoś będzie próbował przeforsować zmiany podobne do tych, czyli podnoszące gigantycznie prób wyborczy, to on taką ordynację zawetuje. My to będziemy pamiętać – dodał prezes ludowców.

- Prezydent jest raczej skłonny zawetować tę ustawę. Z tego, co wiem, swoją decyzję ogłosi za dwa, trzy dni - zapowiedział z kolei Paweł Kukiz.

- Mówi się, że zmiana ordynacji była zaproponowana przez pana (wicemarszałka Senatu, Adama) Bielana, a zaproponowana przede wszystkim z tego powodu, że pan Bielan obawia się, iż jego konkurent, który jest na drugim miejscu przewidziany, że go przeskoczy - dodał polityk.

- Niech mi pan wierzy, że ja słyszałem takie pogłoski - mówił Kukiz do dziennikarza TVN24 prowadzącego program. - Gdyby były prawdziwe, to by oznaczało, że rzeczywiście żyjemy w państwie teoretycznym i to byłaby rzecz przerażająca, gdyby tego typu motywacje powodowały - ocenił.

Według zmienionej ordynacji wyborczej wybory do PE będą odbywać się w okręgach co najmniej trzymandatowych. W praktyce oznacza to, że - według wyliczeń w oparciu o wyniki poprzednich wyborów do PE - mandat w wyborach z 2019 roku będą mogły uzyskać partie, które przekroczą próg 13-15 proc. w wyborach. To z kolei faworyzuje największe partie na polskiej scenie politycznej - PiS i PO. Zmiany ostro krytykuje opozycja.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Wybory samorządowe 2024: Gdzie odbędzie się II tura? Kraków, Poznań i Wrocław znów będą głosować
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Polityka
Koniec epoki Leszka Millera. Nie znajdzie się na listach do europarlamentu
Polityka
Polexit. Bryłka: Zagłosowałabym za wyjściem Polski z UE
Polityka
"To nie jest prawda". Bosak odpowiada na zarzut ambasadora Izraela
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Polityka
Wybory samorządowe 2024. Kto wygra w Krakowie? Nowy sondaż wskazuje na rolę wyborców PiS