15 maja weszły w życie przepisy w sprawie wynagradzania władz samorządowych. Rada Miejska Słupska powinna podjąć uchwałę, zmieniającą wysokość pensji prezydenta, tak by była ona zgodna z rozporządzeniem. Jednak słupscy radni nie zgodzili się na obniżenie pensji Roberta Biedronia. Decyzję w tej sprawie miał więc podjąć wojewoda, ponieważ brak obniżki łamałby prawo.

Nie będzie jednak musiał tego czynić, ponieważ Robert Biedroń sam podjął decyzję o obniżeniu sobie pensji o 20 procent. Wniosek podpisała jego zastępczyni.

- Podjąłem tę decyzję także dlatego, że o wypłacie wynagrodzenia decydują urzędnicy w ratuszu. Nie chcę, żeby ktokolwiek, w urzędzie kierowanym przeze mnie, ponosił przez kogoś odpowiedzialność - tłumaczył Biedroń w rozmowie z Radiem Koszalin.

Obniżoną pensję Robert Biedroń będzie otrzymywał od sierpnia. Wyniesie ona 7247,67 zł netto. Oznacza to obniżkę o około 800 zł - do lipca prezydent Słupska zarabiał 8041,84 netto.