Donald Trump podał termin spotkania z Kim Dzong Unem

Prezydent USA Donald Trump poinformował, że do spotkania z przywódcą Korei Północnej Kim Dzong Unem dojdzie w maju lub na początku czerwca.

Publikacja: 09.04.2018 18:04

Donald Trump podał termin spotkania z Kim Dzong Unem

Foto: AFP

Na dzisiejszej konferencji prasowej Donald Trump potwierdził, że planowane spotkanie odbędzie się w maju lub na początku czerwca. 

- Jesteśmy w kontakcie z Koreą Północną - powiedział amerykański prezydent.

Denuklearyzacja Półwyspu Koreańskiego

Władze Korei Północnej poinformowały Stany Zjednoczone, że są gotowe do rozpoczęcia rozmów w sprawie swojego programu nuklearnego. 

Rząd w Waszyngtonie potwierdził, że dotarły do nich sygnały mówiące o tym, że Korea Północna chce rozmawiać o denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego.

W ubiegłym miesiącu Donald Trump przyjął ofertę spotkania z Kim Dzong Unem. Zaproszenie dla amerykańskiego prezydenta przekazano dyplomatom z Korei Południowej, którzy przebywali w Pjongczangu.

Jak poinformował w sobotę CNN, obie strony prowadzą negocjacje w sprawie terminu i miejsca spotkania Donalda Trumpa i Kim Dzong Una. W rozmowach miał brać udział m.in. szef CIA Mark Pompeo.

Z nieoficjalnych informacji wiadomo, że przedstawiciele Korei Północnej nalegali, by spotkanie odbyło się w ich kraju. Innym omawianym miejscem był grunt neutralny np. stolica Mongolii - Ułan Bator.

 

Na dzisiejszej konferencji prasowej Donald Trump potwierdził, że planowane spotkanie odbędzie się w maju lub na początku czerwca. 

- Jesteśmy w kontakcie z Koreą Północną - powiedział amerykański prezydent.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Nowe stanowisko Aleksandra Łukaszenki. Dyktator zakładnikiem własnego reżimu
Polityka
Parlament Europejski nie uznaje wyboru Putina. Wzywa do uznania wyborów za nielegalne
Polityka
W USA trwają antyizraelskie protesty na uczelniach. Spiker Johnson wybuczany
Polityka
Kryzys polityczny w Hiszpanii. Premier odejdzie przez kłopoty żony?
Polityka
Mija pół wieku od rewolucji goździków. Wojskowi stali się demokratami