- Ryszardzie! Doceniamy Twoją rolę jako założyciela partii, ale teraz jest dla nas wszystkich wymagający czas odpowiedzialności za Nowoczesną i Polskę. Musimy być znowu drużyną i czerpać z tego siłę. Tylko wtedy wygramy - powiedziała Lubnauer. Wcześniej podkreślała o znaczeniu wartości dla Nowoczesnej. - Po pierwsze wolność! Nie ma wolności bez Nowoczesnej - podkreślała.

Lubnauer mówiła też o wyborach samorządowych i koalicji z Platformą. - Musimy mieć świadomość, że koalicja z Platformą jest dla części Naszych wyborców trudna. Zarówno wśród Nas i naszego elektoratu przeważają osoby, którzy odbierały ośmioletnie rządy PO jako zbyt zachowawcze, i niewywiązujące się z liberalnej obietnicy modernizacji państwa. Koalicja z Platformą na wybory samorządowy to jednak nie jedyny powód naszych kłopotów, które przekładają się na sondaże. Kolejnym – i myślę, ze najważniejszym- jest brak jedności - twierdziła. Jak mówiła, wybory samorządowe będą plebiscytem dotyczącym Polski. - Aktywnej, kreatywnej, wolnej, otwartej Polski Nowoczesnej , czy dusznej, skonfliktowanej i podzielonej Polski PiS, która zniszczy samorządność w naszym kraju? - pytała w swoim przemówieniu Lubnauer.

Petru odpowiedział przewodniczącej Nowoczesnej kilka minut później. - Nie będzie u mnie apelu do Lubnauer, ale spotkamy i porozmawiamy jak współpracować dobrze dla dobra Rzeczpospolitej. Siłą rzeczy dla dobra Nowoczesnej też - te dwie rzeczy idą w parze - powiedział w swoim przemówieniu, które było poświęcone konieczności wprowadzenie euro w Polsce. Jak podkreślił, dostrzegł w PO zwrot. - Teraz PO mówi o wejściu do strefy euro. To może być element budowania wspólnego programu na wybory europejskie i parlamentarne.