Jedyny kaznodzieja z listy, który nie jest muzułmaninem, to pastor Terry Dale Jones, o którym głośno było w 2011 roku, kiedy w USA publicznie spalił egzemplarze Koranu.

W oświadczeniu resortu imigracji i integracji ws. listy czytamy, że "stanowi ona wyraźny sygnał, iż podróżujący po świecie kaznodzieje, którzy chcą podważać demokrację i fundamentalne wolności oraz prawa człowieka, nie są mile widziani w Danii".

- Chodzi o zasady. Nie chcemy, by ci ludzie przyjeżdżali do Danii i szerzyli nienawiść. Nie chcemy tu ludzi, którzy przyjeżdżaliby do nas, by wszczynać terror albo namawiać do agresji wobec Żydów i homoseksualistów - mówiła minister ds. imigracji Inger Stojberg.

- Jest zbyt wiele osób, które słuchają tych imamów. Jest kwestią zasad oświadczenie, że nie chcemy takich ludzi w granicach naszego kraju - dodała.

Czarną listę kaznodziejów opublikował na swojej stronie internetowej duński MSZ.