Mateusz Kijowski: Jeśli jest problem to mój, nie KOD

- Faktury zostały rozesłane do wielu redakcji jednocześnie w akcji jak rozumiem przedwyborczej. Cała ta sytuacja jest mocno niezręczna - mówił w RMF FM lider KOD Mateusz Kijowski pytany o ujawnione przez "Rzeczpospolitą" faktury dokumentujące transfery pieniędzy między KOD a firmą jego i jego żony.

Aktualizacja: 05.01.2017 17:40 Publikacja: 05.01.2017 17:26

Mateusz Kijowski: Jeśli jest problem to mój, nie KOD

Foto: Fotorzepa, Roman Bosiacki

Minimum 90 tys. zł ze zbiórek prowadzonych przez Komitet Społeczny KOD trafiło do firmy Mateusza Kijowskiego i jego żony - ujawniła "Rzeczpospolita".

Kijowski pytany o sprawę przez RMF FM stwierdził, że "nadmiernie nie zaszkodziła" ona KOD. Dodał, że jeśli jest problem, to jest to jego problem - a nie problem Komitetu. - KOD jest skupiony wobec ważnych idei i tego typu sprawa nie powinna KOD-owi specjalnie zaszkodzić - podkreślił. - KOD to są setki tysięcy ludzi tak naprawdę, którzy są zjednoczeni wokół troski o Polskę - dodał. 

Kijowski zapewnił, że "sytuacja z fakturami zostanie w całości wyjaśniona". Dodał, że w sprawie tej "nie ma żadnego nadużycia ani sensacji".

Krytykę jaka spada na niego za sprawę faktur Kijowski wiąże ze zbliżającymi się w KOD wyborami władz stowarzyszenia. - To oczywiście powoduje, że pewno taka nerwowość ludzi w środku może być nieco większa - ocenił.

- Nigdy nie ukrywałem (że pieniądze trafiły do mojej firmy - red.) - zapewnił lider KOD.

Kijowski podkreślił, że "nie chciał brać pieniędzy za to, że jest liderem KOD". - Natomiast jeżeli realizowałem usługi, co do których realizacji byłem przyzwyczajony, w trybie takim, w jakim do tej pory realizowałem, uznałem wtedy - być może naiwnie - że jest to (wystawienie faktur - red.) uczciwsza droga, niż kombinowanie na lewo, szukanie jakichś lewych pieniędzy, czy podstawianie jakichś słupów - tłumaczył.

Minimum 90 tys. zł ze zbiórek prowadzonych przez Komitet Społeczny KOD trafiło do firmy Mateusza Kijowskiego i jego żony - ujawniła "Rzeczpospolita".

Kijowski pytany o sprawę przez RMF FM stwierdził, że "nadmiernie nie zaszkodziła" ona KOD. Dodał, że jeśli jest problem, to jest to jego problem - a nie problem Komitetu. - KOD jest skupiony wobec ważnych idei i tego typu sprawa nie powinna KOD-owi specjalnie zaszkodzić - podkreślił. - KOD to są setki tysięcy ludzi tak naprawdę, którzy są zjednoczeni wokół troski o Polskę - dodał. 

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Śmiszek: Hyc z rządu do PE? W Brukseli też się ciężko pracuje
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?
Polityka
Szymon Hołownia kontra Julia Przyłębska. "Nie wykonam postanowienia TK"
Polityka
Marta Lempart: Trzecia Droga nie jest demokratycznym ugrupowaniem
Polityka
Sławomir Mentzen: Broń atomowa w Polsce? Nic nie daje. Mamy inny problem
Polityka
Kamiński tłumaczy, dlaczego nazwał Jońskiego "świnią". "Forma protestu"