- Grzegorz Schetyna ogłosił zwrot w prawo. Wszyscy, którzy znają wewnętrzną sytuacją w PO, wiedzą, że to zabieg taktyczny. Korzenie Platformy rzeczywiście były konserwatywno-liberalne, ale dzisiaj takich polityków w PO prawie nie ma - mówił w TVP Info Jarosław Gowin.

- Nie mniej uważam, że to bardzo zręczne posunięcie i Schetyna rzuca wyzwanie Zjednoczonej Prawicy - dodał.

Wicepremier powiedział także, że Schetyna próbuje odbić wyborców, którzy w 2015 roku zagłosowali na Zjednoczoną Prawicę. - To może być 7-8 proc. wyborców. Oni przesądzili o naszym zwycięstwie - stwierdził Gowin.

Minister nauki i szkolnictwa wyższego zapewnia, że z Platformy Obywatelskiej odejdą kolejni politycy. - Sądzę, że tacy politycy jak Sławomir Nitras, Cezary Grabarczyk i Cezary Tomczyk, oni liczą swoje dni w Platformie. Jestem gotów założyć się o butelkę dobrego whisky, ale podejrzewam, że nie podjąłby się pan wyzwania, bo obaj wiemy, że losy Jacka Protasiewicza są przesądzone. Ewa Kopacz w Platformie pozostanie, natomiast jej politycy są konsekwentnie marginalizowani – ocenił Gowin.

Gowin komentował również wniosek o odwołanie marszałka Marka Kuchcińskiego. - Koalicja rządowa jest bardzo zcementowana. Mimo tego, że rząd ma charakter koalicyjny – bo składa się z przedstawicieli 3 partii – to przez te 9 miesięcy nie było żadnego zgrzytu w obozie Zjednoczonej Prawicy, a Kuchciński jest bardzo dobrym marszałkiem – powiedział Gowin.