Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną podatniczki, której fiskus zarzucił prowadzenie działalności gospodarczej bez dopełnienia formalności.
Chodziło o handel w sieci. Fiskus ustalił, że kobieta w latach 2006–2010 sprzedawała książki na portalu internetowym Allegro. W tym okresie wystawiła na sprzedaż blisko 30 tysięcy pozycji, z których tylko w 2006 r. sprzedała 2985 za kwotę prawie 65 tys. zł.
Urzędnicy uznali, że prowadziła działalność gospodarczą, a działania podejmowane w tym przypadku miały charakter zarobkowy oraz cechowała je ciągłość i zorganizowanie. W ocenie skarbówki ilość aukcji oraz ich wartość jednoznacznie wskazują na prowadzenie działalności gospodarczej w postaci sprzedaży książek. Potwierdzeniem ciągłego charakteru aktywności była również kontynuacja jej wykonywania w kolejnych latach.
W ocenie urzędników ciągłość, długość, częstotliwość, systematyczność, powtarzalność oraz nieprzerwalność wyraźnie świadczą, że działania podatniczki nie miały charakteru incydentalnego, jednostkowego, sporadycznego, okazjonalnego czy przypadkowego.
Kobieta broniła się, że przedmiotem sprzedaży była prywatna kolekcja książek zgromadzona przed 2006 r. Tłumaczyła, że sprzedawane publikacje nie zostały nabyte w celu ich dalszego zbycia, a ich zbycie nie następowało przed upływem sześciu miesięcy od nabycia.