Zwolnienie z podatku od spadku tylko dla punktualnego spadkobiercy

Jeśli podatnik wiedział o terminie rozprawy, na której sąd stwierdził nabycie spadku, nie może się później tłumaczyć, że z powodu niewiedzy spóźnił się ze zgłoszeniem jego nabycia fiskusowi.

Aktualizacja: 06.09.2016 13:07 Publikacja: 06.09.2016 07:14

Zwolnienie z podatku od spadku tylko dla punktualnego spadkobiercy

Foto: Adobe Stock

Korzystanie z większości przywilejów podatkowych uzależnione jest od spełnienia określonych warunków. Nie inaczej jest ze zwolnieniem z podatku od spadków i darowizn dla przepływu majątku w kręgu najbliższej rodziny. Jednym z takich warunków jest zgłoszenie nabycia spadku czy darowizny w terminie sześciu miesięcy. Jest on nieprzywracalny. Podatnik, który się spóźni ze zgłoszeniem, bezpowrotnie pożegna się z ulgą. Nie pomogą tłumaczenia, że o nabyciu spadku dowiedział się później. Przekonał się o tym podatnik, który przegrał sprawę w Naczelnym Sądzie Administracyjnym.

Chodziło o spadek po matce, który w całości na podstawie testamentu odziedziczył syn. Postanowienie o nabyciu spadku uprawomocniło się 13 kwietnia 2012 r. Zeznanie podatkowe o nabyciu rzeczy lub praw majątkowych wpłynęło do urzędu skarbowego dopiero 24 grudnia 2012 r. I zaczęły się problemy. Fiskus nie miał wątpliwości, że spadkobierca spóźnił się ze złożeniem zawiadomienia. A skoro tak, nie ma prawa skorzystać z nielimitowanego zwolnienia dla tzw. zerowej grupy.

Mężczyzna był innego zdania. Przekonywał, że o fakcie nabycia spadku dowiedział się dopiero 20 listopada 2012 r. w momencie otrzymania od prezesa sądu okręgowego odpowiedzi na pismo. Opóźnienie w złożeniu zgłoszenia o nabyciu praw do spadku po zmarłej matce było spowodowane tym, że postanowienie o stwierdzeniu nabycia spadku zostało wydane na rozprawie 22 marca 2012 r., na którą nie został wezwany.

Ta argumentacja nie przekonała fiskusa. Sprawa trafiła na wokandę. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił skargę spadkobiercy. Przypomniał, że w dziedziczeniu ustawodawca określił moment powstania obowiązku podatkowego na dzień uprawomocnienia się orzeczenia sądu stwierdzającego nabycie spadku.

WSA nie miał wątpliwości, że skarżący wiedział o postępowaniu spadkowym po zmarłej matce, które zostało wszczęte na jego wniosek, i że brał w nim czynny udział. Co więcej, choć początkowo twierdził, że nie wiedział o rozprawie, ostatecznie zmienił zdanie. Potwierdził, że był powiadomiony o terminie kolejnej rozprawy. To, że nie stawił się na nią i zainteresował sprawą spadkową dopiero w listopadzie 2012 r., świadczy o braku dbałości w prowadzeniu spraw, nie zaś o tym, że nie wiedział o nabyciu spadku.

Tego samego zdania był NSA. Oddalając skargę kasacyjną podatnika, nie dopatrzył się błędów w postępowaniu fiskusa. Także według niego skarżący spóźnił się ze złożeniem zawiadomienia o nabyciu spadku.

Jak zauważył sędzia NSA Stefan Babiarz, skarżący przyznał, że były poinformowany o terminie rozprawy, na której zapadło postanowienie o nabyciu spadku. A skoro o tym wiedział, nie może twierdzić, że taką wiedzę nabył później. Wyrok jest prawomocny.

sygnatura akt: II FSK 2141/14

Korzystanie z większości przywilejów podatkowych uzależnione jest od spełnienia określonych warunków. Nie inaczej jest ze zwolnieniem z podatku od spadków i darowizn dla przepływu majątku w kręgu najbliższej rodziny. Jednym z takich warunków jest zgłoszenie nabycia spadku czy darowizny w terminie sześciu miesięcy. Jest on nieprzywracalny. Podatnik, który się spóźni ze zgłoszeniem, bezpowrotnie pożegna się z ulgą. Nie pomogą tłumaczenia, że o nabyciu spadku dowiedział się później. Przekonał się o tym podatnik, który przegrał sprawę w Naczelnym Sądzie Administracyjnym.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP