Ulga termomodernizacyjna cieszy się coraz większą popularnością. Podatnicy mogą odliczyć od dochodu aż 53 tys. zł wydane na np. docieplenie domu, wymianę starego pieca czy montaż instalacji fotowoltaicznej. Okazuje się jednak, że korzystając z ulgi, łatwo popełnić błąd.
Przekonał się o tym podatnik, który w 2011 r. przekazał swój dom w darowiźnie synowi. Nadal jednak w nim mieszka na podstawie dożywotniej nieodpłatnej służebności osobistej, polegającej na prawie zamieszkiwania w dwóch pokojach. W 2020 r. zainwestował blisko 20 tys. zł w instalację fotowoltaiczną.
Czytaj także:
Czy dotację na fotowoltaikę można łączyć z ulgą termomodernizacyjną - interpretacja podatkowa
Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej stwierdził (interpretacja nr 0115-KDIT2.4011. 120.2021.1.ŁS), że to nie wystarczy, by skorzystać z ulgi. „Wnioskodawca nie spełnia podstawowego warunku, jakim jest bycie właścicielem lub współwłaścicielem budynku mieszkalnego jednorodzinnego, w którym prowadzono przedsięwzięcie termomodernizacyjne" – wyjaśnił dyrektor KIS. Mimo iż to on poniósł w 2020 r. wydatki na przedsięwzięcie termomodernizacyjne i na niego została wystawiona faktura, to właścicielem nieruchomości jest jego syn. Służebność osobista nie wystarczy, by odliczyć wydatek.