Dobra wiadomość dla rodziców, których dorastające dzieci dorabiają sezonowo za granicą. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Opolu potwierdził korzystną dla nich wykładnię ulgi na dzieci.
Kanwą sprawy była interpretacja. O jej udzielenie wystąpił ojciec studenta. Wyjaśnił, że syn ma 21 lat i studiuje na Politechnice Wrocławskiej. W okresie wakacyjnym w 2014 r. wyjechał do Niemiec, gdzie na podstawie sezonowej umowy o pracę uzyskał wynagrodzenie w wysokości przekraczającej 3089 zł. Innych dochodów nie uzyskał.
Ojciec zapytał, czy przy rozliczaniu podatku dochodowego ma możliwość skorzystania z tzw. ulgi prorodzinnej, określonej w art. 27f ust. 1 ustawy o PIT?
Nie miał wątpliwości, że jednym z warunków skorzystania z odliczenia jest to, że dziecko w roku podatkowym nie uzyskało dochodów podlegających opodatkowaniu na zasadach z art. 27 lub art. 30b w łącznej wysokości przekraczającej limit 3089 zł. Jest to kwota stanowiąca iloraz kwoty zmniejszającej podatek oraz stawki podatku, określonych w pierwszym przedziale skali podatkowej. W ocenie rodzica dochód syna uzyskany w Niemczech nie powinien być brany pod uwagę przy obliczaniu tego limitu. A to dlatego, że nie jest on dochodem podlegającym opodatkowaniu według zasad określonych w art. 27 ustawy o PIT.
Fiskus nie potwierdził tego stanowiska. Jego zdaniem racjonalny ustawodawca nie różnicuje podatników chcących korzystać z ulgi prorodzinnej, uzależniając korzystanie z odliczenia od faktu, czy jego dziecko uzyskuje dochody w Polsce czy za granicą, oraz zastosowanej metody zapobiegającej podwójnemu opodatkowaniu.