Samochód elektryczny lub hybryda - czy to się firmom opłaca podatkowo?

Popularność aut o napędzie elektrycznym i hybrydowym rośnie. Do ustaw podatkowych wprowadzono preferencje, które mają zachęcić do inwestowania w tego typu pojazdy. Czy to się firmom opłaca?

Aktualizacja: 27.10.2018 13:50 Publikacja: 27.10.2018 13:42

Samochód elektryczny lub hybryda - czy to się firmom opłaca podatkowo?

Foto: Adobe Stock

Pojęcie pojazdu elektrycznego funkcjonuje na gruncie ustawy o CIT, ustawy o PIT oraz ustawy o podatku akcyzowym. Z kolei pojęcie pojazdu hybrydowego funkcjonuje już tylko w przepisach ustawy o podatku akcyzowym. Ustawy podatkowe w zakresie definicji pojazdu elektrycznego oraz hybrydowego odsyłają do ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych – według tej ustawy przez pojazd elektryczny rozumie się pojazd samochodowy w rozumieniu ustawy – Prawo o ruchu drogowym, wykorzystujący do napędu wyłącznie energię elektryczną akumulowaną przez podłączenie do zewnętrznego źródła zasilania. Natomiast przez pojazd hybrydowy rozumie się pojazd samochodowy w rozumieniu ustawy – Prawo o ruchu drogowym, o napędzie spalinowo-elektrycznym, w którym energia elektryczna jest akumulowana przez podłączenie do zewnętrznego źródła zasilania >patrz ramka.

Jak jest teraz

Ustawa o elektromobilności i paliwach alternatywnych, która weszła w życie w lutym 2018 r., wprowadziła określone preferencje dla pojazdów elektrycznych i hybrydowych w PIT, CIT i akcyzie.

Zgodnie z ustawami o podatkach dochodowych, w przypadku aut osobowych odpisy amortyzacyjne nie stanowią kosztu podatkowego w części, w jakiej wartość samochodu przekracza równowartość 20 000 euro. Zatem gdy wartość początkowa samochodu jest wyższa niż 20 000 euro, podatnik musi wyłączyć z kosztów podatkowych odpowiednią część odpisu amortyzacyjnego. W przypadku aut elektrycznych limit ten wynosi więcej, bo 30 000 euro. Należy zauważyć, że preferencja ta dotyczy jedynie pojazdów elektrycznych. Nie obejmuje więc pojazdów hybrydowych – do nich bez względu na rodzaj napędu hybrydowego stosuje się standardowy limit w wysokości 20 000 euro.

Zgodnie z ustawą o podatku akcyzowym, akcyzą objęte są samochody osobowe rejestrowane po raz pierwszy w Polsce. Dotyczy to aut nowych oraz używanych. Stawka akcyzy zależy od pojemności silnika i wynosi 18,6 proc. dla aut o pojemności powyżej 2000 cm3 lub 3,1 proc. dla pozostałych aut (w tym m. in. aut EV, jako nieposiadających pojemności skokowej silnika). Preferencja umożliwia zwolnienie z akcyzy aut elektrycznych i hybrydowych. Uzyskanie zwolnienia następuje na podstanie zaświadczenia wydawanego przez właściwego naczelnika urzędu skarbowego. Zaświadczenie to wydawane jest pod warunkiem, że zainteresowany podmiot przedstawi dokumentację, potwierdzającą, iż pojazd, którego dotyczy zwolnienie, jest pojazdem elektrycznym lub hybrydowym. Możliwość skorzystania ze zwolnienia w przypadku aut hybrydowych została ograniczona do aut o pojemności silnika spalinowego równej 2000 cm3 lub niższej. Dodatkowo, w przypadku takich aut ze zwolnienia można skorzystać jedynie do 1 stycznia 2021 r. Dla zwolnienia przewidzianego dla pojazdów elektrycznych nie przewidziano żadnych tego typu ograniczeń.

Obowiązujące, ale odroczone

Przepisy, które wprowadziły wskazane preferencje w PIT, CIT i akcyzie są obowiązujące, jednak w praktyce podatnicy nie mogą jeszcze z nich korzystać. Stosowane będą dopiero od dnia ogłoszenia pozytywnej decyzji Komisji Europejskiej o zgodności pomocy publicznej przewidzianej w tych przepisach ze wspólnym rynkiem lub stwierdzenia, że przepisy te nie stanowią pomocy publicznej. Decyzja taka nie została jeszcze wydana. Warto dodać, iż preferencja w PIT i w CIT będzie mogła być stosowana do pojazdów elektrycznych oddanych do używania w rozumieniu ustaw o PIT i CIT po dniu ogłoszenia decyzji, natomiast preferencje w akcyzie znajdą zastosowanie w stosunku do pojazdów elektrycznych i hybrydowych, dla których obowiązek podatkowy powstał po dniu ogłoszenia decyzji. Zatem preferencje te nie obejmą większości pojazdów zakupionych przed ogłoszeniem decyzji przez Komisję Europejską.

Nie trzeba prowadzić kilometrówki

Pewna preferencja niewynikająca bezpośrednio z przepisów wiąże się również z ewidencją przebiegu pojazdu, czyli tzw. kilometrówką. Podatnicy PIT obowiązani są prowadzić kilometrówkę w przypadku wykorzystywania prywatnego pojazdu niewprowadzonego do ewidencji środków trwałych oraz w przypadku pojazdów użytkowanych na podstawie umowy najmu, dzierżawy czy użyczenia. Natomiast podatnicy CIT prowadzą kilometrówkę w przypadku użytkowanych przez nich pojazdów, jeżeli te nie stanowią ich majątku (np. auta wynajmowane) i umowa na podstawie której z nich korzystają nie spełnia warunków do uznania jej za leasing. Kilometrówka limituje wysokość wydatków związanych z wykorzystywaniem samochodu osobowego w działalności gospodarczej (np. koszty przeglądów, napraw i paliwa), które mogą być zaliczone do kosztów podatkowych. Wydatki te mogą stanowić koszty podatkowe do wysokości limitu wynikającego z liczby przejechanych kilometrów, przemnożonych przez stawkę wskazaną w rozporządzeniu ministra infrastruktury. Wysokość stawki uzależniona jest od pojemności skokowej silnika. Silnik elektryczny nie posiada pojemności skokowej, a jedynie określoną moc wyrażoną w kWh (kilowatogodzinach). Dyrektor Izby Skarbowej Warszawie w interpretacji z 4 stycznia 2017 r. (1462-IPPB6. 4510.575.2016.1.AG) uznał, że w takiej sytuacji przepisów o kilometrówce nie stosuje się do aut elektrycznych. Zatem wydatki związane z używaniem samochodu typu EV nie powinny być limitowane kilometrówką i mogą w całości zostać zaliczone do kosztów podatkowych, o ile spełniają ogólne warunki uznania ich za koszt podatkowy.

Podobne stanowisko zajęła również Izba Skarbowa w Warszawie w interpretacji z 31 sierpnia 2011 r (IPPB3/423-494/ 11-2/GJ). Interpretacja ta dotyczyła również hybryd o zwiększanym zasięgu (tzw. EREV – Extended Range Electric Vehicle). Pojazd typu EREV posiada dwa silniki – elektryczny oraz spalinowy. Napęd spalinowy stosowany jest jedynie w razie awarii silnika elektrycznego lub wyczerpania się baterii zasilającej ten silnik. Organ zgodził się z podatnikiem, że w takim przypadku niecelowe jest prowadzenie kilometrówki jedynie dla awaryjnego użycia silnika spalinowego.

W świetle powołanych stanowisk organów wydaje się, że w obecnym stanie prawnym brak konieczności prowadzenia kilometrówki może nie dotyczyć innych rodzajów hybryd, w szczególności klasycznych hybryd typu HEV. Pojazd typu HEV korzysta ze współpracujących ze sobą silników elektrycznego i spalinowego, zatem ciężko uznać, że ten drugi wykorzystywany jest jedynie w sytuacjach awaryjnych.

Warto również wskazać, że co do zasady kilometrówkę należy prowadzić również dla prywatnego auta używanego incydentalnie w ramach własnej działalności gospodarczej. Interpretacje podatkowe nie rozstrzygają, czy limitowanie kosztów do wysokości ustalonej przy użyciu kilometrówki dotyczy również samochodów EV. Bazując na argumencie braku pojemności skokowej silnika, który został powołany w interpretacjach dotyczących najmu samochodu EV, wydaje się jednak, że i w tym przypadku limitowanie to nie powinno występować.

Czy coś się zmieni

Wraz z początkiem 2019 r. planowane jest wprowadzenie zmian m.in. w ustawach o podatkach dochodowych. Obejmą one również samochody osobowe. Zgodnie z ostatnią wersją projektu ustawy nowelizującej, planowane jest zwiększenie limitu amortyzacji dla aut osobowych (czyli również dla hybryd) do 150 000 zł. W przypadku aut elektrycznych limit ma zostać zwiększony do 225 000 zł. Zachowana zostanie więc w tym względzie preferencja dla aut elektrycznych. Mimo że zasady opodatkowania aut osobowych używanych w działalności gospodarczej ulegną znacznym zmianom, ustawodawca nie zdecydował się na wprowadzenie dodatkowych preferencji dla aut z alternatywnym źródłem napędu.

Dodatkowo, w kontekście kilometrówki warto wskazać, że w świetle projektowanych zmian, wydaje się, że od 2019 r. znaczenie utraci źródło napędu samochodu osobowego wykorzystywanego w działalności gospodarczej. Zarówno w przypadku aut spalinowych, jak i elektrycznych, do kosztów podatkowych będzie można zaliczyć 75proc. wydatków eksploatacyjnych związanych z używaniem samochodu osobowego dla potrzeb działalności gospodarczej, jeżeli auto to jest używane również dla celów prywatnych. Całość wydatków eksploatacyjnych w odniesieniu do samochodów osobowych będzie można zaliczyć do kosztów podatkowych jedynie w przypadku udowodnienia faktu ich używania wyłącznie w celach związanych z działalnością gospodarczą (podobnie jak ma to miejsce na gruncie obecnych przepisów dotyczących VAT).

Planowane zmiany obejmą również zasady rozliczania aut prywatnych używanych incydentalnie w ramach własnej działalności gospodarczej (na podstawie kilometrówki). Według projektu przedsiębiorca będzie mógł zaliczyć do kosztów podatkowych 20 proc. wydatków eksploatacyjnych takiego auta. Według treści planowanych przepisów wydaje się, że w tej sytuacji prowadzenie kilometrówki nie będzie koniecznie w przypadku wszystkich samochodów, bez względu na źródło napędu. ?

Hybryda hybrydzie nie równa

W praktyce samochody elektryczne w rozumieniu ustaw podatkowych stanowią pojazdy napędzane wyłącznie przez silnik elektryczny, a więc nieposiadające silnika spalinowego (tzw. EV – Electric Vehicle).

Natomiast definicja pojazdów hybrydowych obejmuje jedynie takie pojazdy o napędzie spalinowo-elektrycznym, w których silnik elektryczny może być ładowany przez podłączenie do zewnętrznego źródła zasilania – czyli przez podłączenie wtyczki do sieci energetycznej (tzw. PHEV – Plug-in Hybrid Electric Vehicle).

Definicja nie obejmuje zatem takich pojazdów hybrydowych, których nie można naładować przez podłączenie wtyczki do źródła zasilania. Dotyczy to w szczególności najpopularniejszych, klasycznych pełnych hybryd, którego do swojego napędu używają współpracujących ze sobą silników spalinowego i elektrycznego (tzw. HEV – Hybrid Electric Vehicle).

Zdaniem eksperta

Rafał Fudali, konsultant w zespole ds. podatku dochodowego od osób prawnych w KPMG w Polsce

Ustawodawca mógłby mocniej zachęcić do zmiany

Nie licząc preferencji w zakresie amortyzacji oraz akcyzy, zasady opodatkowania aut elektrycznych i hybrydowych nie różnią się od zasad opodatkowania aut o napędzie spalinowym. W świetle nadchodzącej nowelizacji ustaw o PIT i CIT szczególnego podkreślenia wymaga fakt, że projektowany limit zaliczenia wydatków związanych z wykorzystywaniem samochodów osobowych dla celów mieszanych (tj. wykorzystywanych dla celów działalności gospodarczej jak i dla celów prywatnych) do kosztów podatkowych ma wynosić 75 proc. dla wszystkich aut osobowych użytkowanych na podstawie umowy leasingu oraz innych podobnych umów, bez względu na źródło napędu pojazdu. Wprowadzenie dalej idących preferencji podatkowych dla użytkowników samochodów elektrycznych mogłoby przyczynić się do wzrostu ich popularności, w szczególności gdyby preferencje te dotyczyły codziennej eksploatacji (np. wyłączenie aut elektrycznych spod wskazanego limitu 75 proc.). Taka forma podatkowej zachęty w większym stopniu skłoniłaby podatników do porzucenia „benzyniaków" oraz „diesli" na rzecz aut o alternatywnych źródłach napędu. ?

podstawa prawna: art. 23 ust. 1 pkt 4 i 46 ustawy z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (tekst jedn. DzU z 2018 r., poz. 1509 ze zm.)

podstawa prawna: art. 16 ust. 1 pkt 4 i 51 ustawy z 15 lutego 1992 r. o podatku dochodowym od osób prawnych (tekst jedn. DzU z 2018 r., poz. 1036 ze zm.)

podstawa prawna: art. 109a i 163a ustawy z 6 grudnia 2008 r. o podatku akcyzowym (tekst jedn. DzU z 2018 r., poz. 1114 ze zm.)

podstawa prawna: art. 2 pkt 12 i 13, art. 85 ustawy z 11 stycznia 2018 r. o elektromobilności i paliwach alternatywnych (tekst jedn. DzU z 2018 r., poz. 317)

podstawa prawna: art. 2 pkt 33 ustawy z 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym (tekst jedn. Dz U z 2017 r., poz. 1260 ze zm.)

Pojęcie pojazdu elektrycznego funkcjonuje na gruncie ustawy o CIT, ustawy o PIT oraz ustawy o podatku akcyzowym. Z kolei pojęcie pojazdu hybrydowego funkcjonuje już tylko w przepisach ustawy o podatku akcyzowym. Ustawy podatkowe w zakresie definicji pojazdu elektrycznego oraz hybrydowego odsyłają do ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych – według tej ustawy przez pojazd elektryczny rozumie się pojazd samochodowy w rozumieniu ustawy – Prawo o ruchu drogowym, wykorzystujący do napędu wyłącznie energię elektryczną akumulowaną przez podłączenie do zewnętrznego źródła zasilania. Natomiast przez pojazd hybrydowy rozumie się pojazd samochodowy w rozumieniu ustawy – Prawo o ruchu drogowym, o napędzie spalinowo-elektrycznym, w którym energia elektryczna jest akumulowana przez podłączenie do zewnętrznego źródła zasilania >patrz ramka.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Droga konieczna dla wygody sąsiada? Ważny wyrok SN ws. służebności
Sądy i trybunały
Emilia Szmydt: Czuję się trochę sparaliżowana i przerażona
Zawody prawnicze
Szef palestry pisze do Bodnara o poważnym problemie dla adwokatów i obywateli
Sądy i trybunały
Jest opinia Komisji Weneckiej ws. jednego z kluczowych projektów resortu Bodnara
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Prawo dla Ciebie
Jest wniosek o Trybunał Stanu dla szefa KRRiT Macieja Świrskiego