Grzegorz Małecki: Teatr to zabawa i czysta nieprawda

Podczas jednej z pierwszych prób do „Tchnienia" powiedziałem aktorom, że marzy mi się, aby nasz widz miał jedno tylko poczucie: że miło spędził półtorej godziny w teatrze. I żeby miał ochotę na seks - mówi Grzegorz Małecki, aktor i reżyser teatralny.

Publikacja: 28.12.2018 18:00

Grzegorz Małecki: Teatr to zabawa i czysta nieprawda

Foto: Reporter

Spytałem 29-letniego aktora, czy chciałby reżyserować. Odpowiedział: jeszcze do tego nie dojrzałem. Pan dojrzał? Od dwóch miesięcy na małej scenie Teatru Narodowego można oglądać „Tchnienie" stworzone pod pana batutą.

Każdy aktor po czterdziestce zaczyna sobie pluć w brodę, że wybrał ten zawód, i każdy chce reżyserować. Chociaż ja marzyłem o tym już na studiach aktorskich, miałem brać urlop dziekański, żeby iść na reżyserię. Nie zgodziła się moja opiekunka roku, profesor Zofia Kucówna. Powiedziała: „skończ wydział aktorski, pograj trochę, a potem będziesz mógł reżyserować jako doświadczony aktor. Wielu tak robi". No to robię.

Pozostało 96% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Walka o szafranowy elektorat
Plus Minus
„Czerwone niebo”: Gdy zbliża się pożar
Plus Minus
Dzieci komunistycznego reżimu
Plus Minus
„Śmiertelnie ciche miasto. Historie z Wuhan”: Miasto jak z filmu science fiction
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Plus Minus
Irena Lasota: Rządzący nad Wisłą są niekonsekwentnymi optymistami