Reklama

Beznadzieja za gardło łapie

"Zostaje w domu" – pisze Marcin Świetlicki w swym nowym tomie „Ale o co ci chodzi?", a czytelnik może mu wtórować: Tak, jesteśmy w domu. Poeta bowiem dociąża swoje wiersze rekwizytami, które znamy z jego poprzednich książek. Są tu spacery po zamęczonym turystami Krakowie. Jest surowa czułość dla całego świata i psa poety, któremu aplikuje leki na padaczkę. Są burze, dzwonki tramwajów, plamy na podłodze. Są postaci, które kiedyś były kolegami ze studiów, a dzisiaj są fantomami z mediów. Jest i Polska z jej upiorną rzeczywistością społeczno-emocjonalną. Do wierszy dochodzą rysunki Marcina Maciejowskiego, krakowskiego malarza, którego szkice, a to dialogują z wierszami, a to żyją swoim życiem, portretując codzienność obydwu twórców.

Publikacja: 02.08.2019 17:00

Beznadzieja za gardło łapie

Foto: materiały prasowe

Dostajemy więc cały kosmos Świetlickiego, w którym to on ustala zasady grawitacji. Zestawia słowne klocki w taki sposób, że wyczarowuje figury i obrazki, które zostają w głowie na dłużej. Mimo że doraźność i do niego coraz mocniej się dobija, to jego wyobraźnia nadal zaprzęga rzeczywistość, a nie rzeczywistość wyobraźnię. Dobija się jednak na tyle mocno, że słynne już niezaangażowanie podmiotu lirycznego u Świetlickiego przechodzi niekiedy w niepokojąco jednoznaczny obrazek. Choćby wtedy, gdy poeta idzie na spacer i spotyka starszą panią, która nie dzieli się grzecznie chodnikiem, tylko syczy: „jeszcze czego, psu nie będę przecież z drogi schodzić". Poeta, niestety, nie ma wątpliwości: „Zagadka: na jaką partię ta baba głosowała? I dlaczego to jest tak oczywiste, jasne?". Ja nie wiem na jaką. Świetlicki wie, a na koniec uroczo rozkłada ręce, pytając „Czemu się nie mylę?". Zbyt łatwa to konstatacja jak na autora tak wyrafinowanego zbioru jak „Jeden" (2013). Od kogoś, kto taką z lekkością tworzył wielopiętrowe liryczne konstrukcje, należy oczekiwać czegoś więcej.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
Dorota Waśko-Czopnik: Od doktora Google’a do doktora AI
Plus Minus
Szkocki tytuł lordowski do kupienia za kilkadziesiąt funtów
Plus Minus
Białkowe szaleństwo. Jak moda na proteiny zawładnęła naszym menu
Plus Minus
„Cesarzowa Piotra” Kristiny Sabaliauskaitė. Bitwa o ciało carycy
Plus Minus
Bogusław Chrabota: Wracajmy do tradycyjnych mediów. To nasza szansa
Reklama
Reklama