Szpitalny oddział ratunkowy, porodówka, apteka, koncern farmaceutyczny czy prywatny gabinet medycyny estetycznej. Serialowa odsłona kinowego przeboju „Botoks" poświęcona jest wyłącznie systemowi ochrony zdrowia. Vega przekonuje, że serial daje nam wgląd za kulisy branży, która jak nowotwór żywi się wiarą w autorytet białych kitli.
W „Botoksie", tak jak w „Kobietach mafii", to kobiety grają pierwszoplanowe role. Nawet transwestyta Marek (wyróżniający się Sebastian Fabijański), pielęgniarz, który przedstawiony jest z punktu widzenia krzywdzonej na każdym kroku Małgosi. To historia jak z „Bękartów wojny" Tarantino. Pomiatane i spychane na margines kobiety rozpoczynają swoją wendetę na mężczyznach, którzy w większości odpowiadają za niesprawiedliwość systemu. Molestują, gwałcą, tuszują przestępstwa i biorą łapówki, kiedy są na szczycie zawodowej piramidy.