Reklama

Luigi Di Maio i jego Ruch Pięciu gwiazd uwodzi Włochów

Przed wyborami w Italii sondaże zapowiadają zwycięstwo Ruchu Pięciu Gwiazd. Jego sukces jest wynikiem panującego na Półwyspie Apenińskim podwójnego rozczarowania – tradycyjnymi partiami politycznymi i Unią Europejską.

Aktualizacja: 04.03.2018 08:59 Publikacja: 01.03.2018 14:05

Przywódcy Ruchu Pięciu Gwiazd 31-letniemu Luigiemu Di Maio nie udało się skończyć studiów ani zrobić

Przywódcy Ruchu Pięciu Gwiazd 31-letniemu Luigiemu Di Maio nie udało się skończyć studiów ani zrobić kariery w biznesie, ale jest blisko zostania premierem Włoch.

Foto: NurPhoto/AFP, Paolo Manzo

W nowej roli Luigi Di Maio odnajduje się coraz lepiej. Granatowa marynarka, starannie dobrany krawat, fryzura bez zarzutu. No i żadnych przekleństw! 31–letni kandydat Ruchu Pięciu Gwiazd niemal nie wyróżnia się na spotkaniach z wielkim biznesem organizowanych w ostatnich tygodniach w Mediolanie, Londynie, Nowym Jorku czy Waszyngtonie. Tak, jakby nie chodziło o polityka, który, jeśli wygra wybory 4 marca i zostanie premierem Włoch, może rozsadzić Unię Europejską.

– Chcemy zlikwidować 400 bezużytecznych ustaw, które krępują rozwój Włoch. Obniżymy też podatek od zysku firm – odpowiada spokojnym, pewnym głosem na pytania, jak zamierza wreszcie wyrwać gospodarkę kraju z trwającego 40 lat marazmu. – Nie, nie będziemy organizowali referendum w sprawie wyjścia ze strefy euro. To jest już tylko nasz plan B na wypadek, gdyby negocjacje z Brukselą w sprawie poluzowania restrykcji budżetowych się nie powiodły – uspokaja bankierów.

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
Pobyć z czyimś doświadczeniem. Paweł Rodak, gość „Plusa Minusa”, poleca
Plus Minus
Dorota Waśko-Czopnik: Od doktora Google’a do doktora AI
Plus Minus
Szkocki tytuł lordowski do kupienia za kilkadziesiąt funtów
Plus Minus
Białkowe szaleństwo. Jak moda na proteiny zawładnęła naszym menu
Plus Minus
„Cesarzowa Piotra” Kristiny Sabaliauskaitė. Bitwa o ciało carycy
Reklama
Reklama