Plus Minus: Został pan okrzyknięty twórcą polskiego systemu bankowego i zagorzałym zwolennikiem prywatyzacji. Czy gdy pan wszedł do rządu Tadeusza Mazowieckiego, pomyślał pan, że nareszcie będzie mógł sprawdzić w praktyce teorie, które znał pan z książek?
Nie było wówczas książek, które opisywałyby, jak wyjść z sytuacji, w której się wtedy znajdowaliśmy. We wrześniu 1989 roku, gdy powstał rząd Mazowieckiego, do trapiących Polskę od lat plag gospodarki socjalistycznej, takich jak braki towarów i kolejki, oraz problemu olbrzymiego nieobsługiwanego zadłużenia zagranicznego doszło zupełnie nowe zjawisko. Była to galopująca inflacja, która wybuchła w momencie uwolnienia cen żywności 1 sierpnia 1989 roku.