Wygrana z Granadą była dziewiątym zwycięstwem w dziewiątym meczu z rzędu - Real wygrał wszystkie spotkania po wznowieniu rozgrywek przerwanych w związku z epidemią koronawirusa SARS-CoV-2 w Hiszpanii - zauważa Onet.
W meczu z Granadą Real rozstrzygnął spotkanie w pierwszych 16 minutach - najpierw w 10. minucie w pole karne wpadł Ferland Mendy i - nieatakowany przez obrońców - pokonał bramkarza gospodarzy strzałem z ostrego kąta.
Drugiego gola dorzucił Karim Benzema, który w polu karnym ograł obrońcę po czym popisał się celnym strzałem w długi róg bramki.
W drugiej połowie Granada nieoczekiwanie zdobyła kontaktowego gola, po tym jak Yangel Herrera zagrał prostopadle do Darwina Machisa, a ten znalazł drogę do bramki gości strzelając między nogami interweniującego Thibaut Courtois - tym samym bramkarz Realu skapitulował po 507 minutach bez utraty gola.
W końcówce Real mógł stracić prowadzenie, ale Sergio Ramos, po strzale Ramona Azeeza, wybił piłkę z linii bramkowej.